20-latka rywalizację w turnieju WTA w Stuttgarcie rozpoczęła od drugiej rundy (w pierwszej miała "wolny los"). Pokonała młodszą od siebie Niemkę, Evę Lys, oddając jej zaledwie dwa gemy. Świątek przyzwyczaiła w ostatnim czasie, że wręcz miażdży swoje rywalki, a jak się okazuje - jej okazała seria wygranej, którą notuje w tak młodym wieku to coś absolutnie niezwykłego. Niesamowita seria Igi Świątek. Lepsze tylko legendy Analityczny serwis "OptaAce" wyliczył, że od 2000 roku tylko dwie tenisistki mogły pochwalić się serią zwycięstw liczącą 20 spotkań lub dłuższą, będąc młodszymi od naszej reprezentantki. To nie byle jakie zawodniczki, bowiem słynne siostry Williams: Serena, w 2000 roku (35 zwycięstw) i Venus, dwa lata później (21 triumfów). Świątek ma realne szanse, by swoją serię znacząco przedłużyć. Póki co nie wiadomo jeszcze, z kim zagra w ćwierćfinale imprezy w Niemczech. Swoją rywalkę pozna w czwartek. Będzie to Emma Raducanu (nr 12 rankingu WTA) albo Tamara Korpatsch (118).