Igę Świątek w piątek (18.08) czekała batalia z wymagającą rywalką, bowiem o awans do półfinału turnieju w Cincinnati walczyła z tryumfatorką Wimbledonu 2023, Martketą Vondrousovą. Raszynianka w świetnym stylu pokonała rywalkę z Czech 7:6(3), 6:1 i może przygotowywać się do kolejnego meczu. W sobotę (19.08) nasza gwiazda powalczy z Amerykanką Coco Gauff lub Włoszką Jasmine Paolini. Podobnie jak 22-letnia zawodniczka, wciąż w grze jest także Hubert Hurkacz. Wrocławianin po wyeliminowaniu z imprezy czwartego tenisisty ATP, Stefanosa Tsitsipasa, podjął walkę z Alexeiem Popyrinem. "Hubi" pokazał, że z jego formą jest coraz lepiej, bowiem wygrał z Australijczykiem 2:0 (6:1, 7:6). Nasi reprezentanci za swoje występy na korcie dostaną sowite nagrody. Co ciekawe, liderce rankingu WTA przypadnie znacznie mniejsza wypłata niż 26-latkowi. Piekielnie drogie "cacko" na ręku Huberta Hurkacza. To wyjątkowy model Iga Świątek i Hubert Hurkacz walczą nie tylko o trofeum, ale i sporą kasę Pierwsza rakieta świata już na tym etapie turnieju w Stanach Zjednoczonych może liczyć na imponującą pensję, bowiem po zwycięstwie z Czeszką na jej konto wpłynie 138 tys. dol. A warto dodać, że apetyt raszynianki nie kończy się na awansie do półfinału zmagań. Z kolei Polak po pokonaniu Australijczyka może liczyć na dużo większą nagrodę, bowiem "Hubiemu" przypadnie ponad 304 tys. dol. Jeśli Iga wygra finał w Cincinnati, z kortu podniesie 454,5 tys. dolarów, a nasz rodak jeśli napisze piękną historię w USA, zgarnie ponad 1 mln dol. Nie da się ukryć, że różnica w zarobkach tenisistów i tenisistek jest ogromna. Swego czasu w tej sprawie wypowiedziała się liderka WTA. Wprost wyznała, na czym powinny skupić się władze kobiecej organizacji. Hubert Hurkacz nie mógł się powstrzymać od śmiechu. Zabawna wpadka Polaka