Sezon tenisowy w wykonaniu kobiet powoli dobiega końca, a rywalizację tradycyjnie wieńczy już prestiżowy turniej WTA Finals, podczas którego o trofeum walczy osiem najlepszych zawodniczek minionych miesięcy. Wśród nich jest Iga Świątek, która do Cancun przyjechała jako wiceliderka rankingu WTA. Polka trafiła do grupy B, w której występują też Coco Gauff, Ons Jabeur i Marketa Vondrousova. Z ostatnią z wymienionych raszynianka rozegrała pierwsze spotkanie, które nie należało do najłatwiejszych. Iga w siódmym niebie, ten jeden sukces wystarczył. Kiedyś nawet nie marzyła Triumfatorka tegorocznego Wimbledonu w pierwszym secie dwukrotnie przełamała Świątek, która w pewnym momencie przegrywała już 2:5. 22-latka zdołała jednak odwrócić losy partii i wygrać ją po tie-breku, co wyraźnie dodało jej animuszu w drugiej odsłonie spotkania. Iga Świątek zachwyciła zagraniem. I odwróciła losy meczu Wiceliderka rankingu WTA w drugim secie nie dała szans rywalce, bezlitośnie wykorzystując popełniane przez nią błędy. Vondrousova ostatecznie nie zdołała ugrać nawet gema, a momentami była wręcz bezradna wobec świetnie dysponowanej Polki. Ta błysnęła kilkoma zagraniami, a jedno z nich doceniła WTA, udostępniając powtórkę w serwisie X (dawny Twitter). Sabalenka "dopadła" Igę w Meksyku. Płyną gratulacje. To się musiało tak skończyć Mowa o zagraniu z drugiego gema drugiej partii, w którym doszło do gry na przewagi. Polka wciągnęła Czeszkę w długą wymianę, wieńcząc ją zagraniem wzdłuż linii, które nie było już w zasięgu rywalki - ta mogła tylko stać i bezradnie przyglądać się, jak Świątek zdobywa cenną przewagę w gemie. Po zakończeniu spotkania Polka nie kryła zadowolenia z tego, że udało jej się odwrócić losy meczu, który rozgrywano w niełatwych warunkach - od początku turnieju tenisistki narzekają bowiem na nawierzchnię, poza tym niektóre mecze przerywano z powodu opadów deszczu. Igę Świątek czekają jeszcze dwa mecze grupowe podczas WTA Finals - z Coco Gauff i Ons Jabeur. W bezpośrednim starciu tych zawodniczek górą była Amerykanka, która ograła Tunezyjkę, pozwalając jej na ugranie zaledwie jednego gema.