Polka notuje świetną passę. Zagra w szóstym finale WTA z rzędu. Została pierwszą tenisistką od Sereny Williams, która dokonała takiej sztuki w pierwszym półroczu. Amerykanka w 2013 roku była siedem razy w finałach. Świątek dogoniła natomiast Serenę w liczbie wygranych kolejnych meczów. Obie mają teraz po 34 triumfy. Tenis. Dłuższe serie w XXI wieku mieli już tylko mężczyźni W XXI wieku lepszymi passami mogą się pochwalić już tylko mężczyźni. Serb Novak Djoković odniósł w 2011 roku 43 kolejne wygrane, a Szwajcar Roger Federer w 2006 zwyciężył w 42 spotkaniach z rzędu. Natomiast jeśli chodzi o kobiety, to potem już wchodzimy na tenisowe Himalaje z samymi największymi nazwiskami. Serie kolejnych zwycięstw miały przecież: Niemka Steffi Graf, Jugosłowianka Monica Seles, Szwajcarka Martina Hingis, Amerykanka Chris Evert, Australijka Margaret Court, a zdecydowaną liderką jest Martina Navratilova. Najpierw tenisistka z Czechosłowacji, potem z amerykańska zanotowała 74 kolejne meczowe wygrane!