Przed nami kolejny epizod kultowego już serialu pod tytułem "Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka". Tym razem liderka i wiceliderka światowego rankingu kobiecego tenisa powalczą o końcowe trofeum podczas turnieju WTA 1000 w Madrycie. Jeśli chodzi o Polkę, 22-latka bez problemu przechodziła przez etapy rywalizacji, eliminując z gry coraz to mocniejsze zawodniczki. Podczas tegorocznej edycji turnieju w stolicy Hiszpanii światowa "jedynka" trzysetową batalię rozegrała tylko raz - podczas ćwierćfinału z Beatriz Haddad Maią. Więcej na temat trzysetowych pojedynków powiedzieć może Aryna Sabalenka. Białorusinka miała w ostatnich dniach problemy z konsekwentną grą, z czego ochoczo korzystały rywalki. Ostatecznie jednak żadna z nich nie była w stanie przerwać passy 25-letniej gwiazdy z Mińska. Legenda zabrała głos przed meczem Świątek i Sabalenki. Jaśniej się nie da Ana Ivanović kibicuje Arynie Sabalence. "Myślę, że obroni tytuł i pokona Igę Świątek" Biorąc pod uwagę ostatnie występy Igi Świątek i Aryny Sabalenki, eksperci i dziennikarze mają problem przewidzieć, jak potoczy się sobotnie spotkanie. Jedni stawiają na Polkę, inni twierdzą, że Białorusinka zdoła obronić wywalczony przed rokiem tytuł. Swoją faworytkę zdradziła za pośrednictwem mediów społecznościowych Ana Ivanović - serbska modelka i influencerka, a przede wszystkim była tenisistka, która wygrała piętnaście turniejów singlowych i swego czasu nosiła miano liderki światowego rankingu. 36-latka, co ciekawe, liczy na triumf Aryny Sabalenki. "Cóż za ekscytujące starcie w finale kobiet Mutua Madrid Open. Ciężko wskazać faworytkę, ale myślę, że Aryna Sabalenka obroni tytuł i pokona Igę Świątek. Nie mogę się doczekać" - przekazała Ivanović. Ana Ivanović i jej mąż Bastian Schweinsteiger przebywają obecnie w stolicy Hiszpanii i zasiądą na trybunach kortu Manolo Santana podczas sobotniego meczu Igi Świątek i Aryny Sabalenki. Początek tego spotkania zaplanowano wstępnie na godzinę 18.30 czasu polskiego. Relację "na żywo" z tego starcia śledzić można na stronie Interii Sport. Serdecznie zapraszamy. Iga Świątek ma o co walczyć. Bajońskie sumy za wygraną