Iga Świątek po powrocie do Europy z turniejów w Stanach Zjednoczonych jeszcze nie zaznała porażki - liderka światowego rankingu WTA najpierw, podczas rywalizacji w ramach Billie Jean King Cup w Szwajcarii, ogrywała kolejno dwie reprezentantki gospodarzy, Waltert i Naef, a następnie poszła za ciosem również w Stuttgarcie. W Badenii-Wirtembergii, w trakcie Porsche Tennis Grand Prix 2024, Świątek zdołała już pokonać Elise Mertens oraz Emmę Raducanu. Te rezultaty oczywiście już same w sobie są niezwykle zadowalające, ale jest jeszcze jeden istotny motyw związany z tymi triumfami... Nie do wiary, co zrobiła Iga Świątek. Tylko się obejrzała, co za popis rywalki Iga Świątek z kolejnym niezwykłym osiągnięciem. Kapitalna seria w Stuttgarcie Jak wskazała sama WTA, Polka dzięki wygranym nad Belgijką i Brytyjką osiągnęła serię 10 zwycięstw w Stuttgarcie z rzędu, licząc różne edycje zmagań - a w erze open wcześniej dotychczas udawało się to zaledwie dwóm zawodniczkom, Tracy Austin i Marii Szarapowej. Taka wspaniała passa była oczywiście możliwe dzięki temu, że Iga Świątek w dwóch poprzednich edycjach Grand Prix sięgała po turniejowe trofea. W 2023 roku ogrywała Zheng, Pliszkovą, Jabeur i Sabalenkę, w 2022 roku - Lys, Raducanu, Samsonową oraz Sabalenkę. Iga Świątek zwróciła się do fanów po zwycięstwie, czeka na ich ruch. "Napiszcie" WTA Stuttgart. Iga Świątek niebawem powalczy o finał z Rybakiną Wiadomym jest, że w bieżącej edycji zawodów rangi 500 nie dojdzie do kolejnej powtórki finału, gdyż Aryna Sabalenka zdążyła już ulec Markecie Vondrousovej. Najlepsza rakieta świata tymczasem na razie skupia się przede wszystkim nad kolejnym starciem - tym razem z Jeleną Rybakiną. Półfinałowa potyczka z udziałem Świątek powinna rozpocząć się o godz. 14.00 20 kwietnia. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego starcia wraz z Interią Sport - link do niej znajduje się poniżej. Jeśli reprezentantce Polski powiedzie się w meczu przeciwko Kazaszce, to jej kolejną oponentką będzie albo wspomniana Vondrousova, albo Marta Kostiuk.