Iga Świątek w tym roku celuje w czwarte zwycięstwo w wielkoszlemowym turnieju Roland Garros. Na początek nasza najlepsza tenisistka rozprawiła się na korcie z reprezentantką gospodarzy Leolią Jeanjean 6:1, 6:2. Później jednak pojawiły się problemy. Kolejną rywalką naszej gwiazdy była utytułowana zawodniczka - Naomi Osaka. W starciu z Japonką pachniało sensacją, bowiem niespełna 23-letnia tenisistka była o krok od porażki. 26-latka rozbiła podopieczną Tomasza Wiktorowskiego w drugim secie. Raszynianka musiała odrabiać straty, jeśli chciała myśleć o awansie do kolejnej rundy rozgrywek. Doszło do tego, że Polka broniła piłkę meczową w trzeciej partii. Na szczęście zawodniczka wytrzymała presję i ostatecznie wygrała z Japonką 7:6 (7-1), 1:6, 7:5. Tajemnica sukcesu Igi Świątek. Polka po szalonym meczu zaczęła zdradzać "tajniki zakładu" Ważny moment dla Igi Światek. Po tej akcji sztab aż wstał z krzeseł Wiele emocji działo się w trzeciej partii spotkania. Naomi Osaka była bliska wyeliminowała reprezentantki Polski z gry. Świątek jednak w kluczowym momencie potrafiła utrzymać nerwy na wodzy. Obroniła piłkę meczową, a następnie wygrała pięć gemów z rzędu. Nad emocjami nie mógł zapanować sztab szkoleniowy pierwszej rakiety świata. Profil Roland Garrosa opublikował w mediach społecznościowych filmik, na którym zespół reaguje na wyczyny swojej zawodniczki. Na nagraniu widzimy trenera Polki - Tomasza Wiktorowskiego, psycholog - Darię Abramowicz oraz fizjoterapeutę i trenera od przygotowania motorycznego - Macieja Ryszczuka. Kolejny mecz w Roland Garrosie Iga Świątek zagra w piątek (31 maja), a więc w dniu swoich 23.urodzin. Magda Linette nie wytrzymała. Tak reagowała na show Świątek i Osaki w Paryżu