Iga Świątek nie tak dawno zakończyła swoje występy na wielkoszlemowym US Open - i choć dojście do ćwierćfinału na turnieju tak wielkiej rangi to bez dwóch zdań w ogólnym rozrachunku imponujące osiągnięcie, to ambicje liderki światowego rankingu WTA były bez wątpienia większe. Po zamknięciu swych zmagań w Nowym Jorku raszynianka mogła chwilę odsapnąć, a potem skupić się na przygotowaniach do kolejnej rywalizacji, którą miało być współzawodnictwo rangi 500 w Seulu. Miało, bo w piątek 13 września nadeszły mocno zaskakujące kibiców wieści. Ograła Ostapenko, teraz chce rozbić Polkę. Fręch szykuje się na "zemstę" WTA Seul. Iga Świątek wycofała się z turnieju! Organizatorzy mają wielkiego pecha Świątek wycofała się bowiem z turnieju w Korei Południowej, na którym miała w tym sezonie debiutować - nigdy wcześniej nie nadarzyła się jej okazja do tego by zaprezentować się na seulskich kortach, ale nigdy też wcześniej impreza ta nie była tak atrakcyjna dla czołowych tenisistek, bo nie pozwalała na zgarnięcie aż 500 "oczek". Swój nowy, nieco bardziej prestiżowy status, otrzymała dopiero w bieżącej kampanii. O sprawie poinformowały koreańskie media, m.in. portal yna.co.kr, powołując się na organizatorów. Polka miała podjąć decyzję ze względu na problemy zdrowotne. "Po US Open moja kondycja fizyczna nie wróciła jeszcze do normy. Niestety nie mogę zagrać w Seulu" - zacytowano słowa sportsmenki, która obiecała, że za rok postara się o kolejne podejście do wzięcia udziału w zmaganiach. Warto nadmienić, że dla gospodarzy zawodów to już prawdziwa wizerunkowa katastrofa, bo rezygnacja Polki została poprzedzona również przez wypisanie się z listy uczestniczek chociażby Jessiki Peguli czy Jeleny Rybakiny. "Zmora Świątek" zadziwiła publikę. Trzy godziny walki i... sygnał dla Fręch Iga Świątek broni tytułu pierwszej rakiety świata. Aryna Sabalenka w natarciu Warto nadmienić, że choć na razie nie może dojść jeszcze do "mijanki" w rankingu WTA, to Aryna Sabalenka (notabene również niebiorąca udziału w Korea Open), nieustannie goni Świątek w zestawieniu. Wycofanie się raszynianki z rywalizacji, w której konkurencja była relatywnie mniejsza niż w wielu podobnych przypadkach może okazać się potem w szerszym kontekście bardzo ważne... W tenisowym terminarzu kolejnymi dobrze punktowanymi zawodami są m.in. dwie imprezy rangi 1000 w Pekinie i Wuhanie. Pierwsza z nich rozpocznie się 25 września, kolejna 7 października. Należy nadmienić przy tym, że zarówno Świątek, jak i Sabalenka są już absolutnie pewne gry w WTA Finals.