Po każdym meczu Świątek kilkanaście minut spędzała na podpisywaniu piłek, piłeczek, programów i różnych innych rzeczy podkładanych jej przez kibiców. Popularność numer 1 światowego tenisa rośnie. Polka przyznaje, że jak na razie udało się jej do tego przyzwyczaić. Wszystko zaczęło się od triumfu w 2020 roku w turnieju Wielkiego Szlema w Paryżu. Teraz Polka od ponad dwóch tygodni jest numerem jeden rankingu WTA. Światek: Potrafię odnaleźć się w tym szumie - Teraz o wiele lepiej potrafię odnaleźć się w tym zamieszaniu. Po triumfie w Paryżu wszystko było dla mnie nowe. Teraz wiedziałam, że jak przyjadę do Polski będzie dużo więcej szumu wokół mnie, ale lepiej sobie z tym radze - przyznała Piątek. Świątek nie chciała wziąć brata Kibice w Radomiu oszaleli na punkcie Polki. Jeden z nich zaoferował brata w zamian za podpisana piłeczkę. - Dostał ją, ale brata nie dał. Na szczęście, bo takiej wymiany bym nie chciała - śmiała się Świątek. - Nie dałam rady podpisać wszystkich piłeczek, została pogoniona, bo zaczynał się debel. Mam nadzieję, że kibicom się podobało i widzieli, że robiłam wszystko, by złożyć jak najwięcej autografów. Świątek przyznaje, że popularność na razie je nie przeszkadza. - Świątkomania? To mi pochlebia. Nie spodziewałam się, że moja popularność będzie tak duża. Na szczęście wokół mnie są ludzie, którzy mnie doskonale znają i czuję się bezpieczna - podkreśla Świątek. - Zawsze byłam gotowa na to, że jak odniosę sukces, przyjdzie za tym zainteresowanie kibiców. Na razie największe jest w Polsce, zobaczymy jak będzie zagranicą. W każdym razie to mnie nie przytłacza. Polka liczy na to, że jej popularność sprawi, że w Polsce wzrośnie zainteresowanie tenisem. - Jest sporo spraw, na które mam wpływ i mam nadzieję, że coraz więcej dzieci będzie chwytało za rakiety - dodaje Światek. - Dużo czasu spędzam zagranicą i nie zawsze wiem, co dzieje się w Polsce. Na szczęście mój zespół doradza mi jak można popularyzować tenis. Dopiero zaczęłam karierę i muszę się koncentrować na sobie. Jeśli będę osiągać coraz lepsze wyniki, to też będzie miało wpływ na zainteresowaniem tym sportem. Najłatwiej będzie to sprawdzić po liczbie grających, powstających nowych szkółkach czy organizowanych turniejach.