Nadchodzi przełom u Igi Świątek. Nie ma żadnych wątpliwości, a za rogiem Wimbledon
Iga Świątek we wtorek rozpocznie krótki okres gry na trawie. Polka do Wimbledonu przygotuje się występami w turnieju rangi WTA 500 w Bad Homburg. Wojciech Fibak zdaje się być przekonany, że nasza gwiazda wypadnie w tym czasie dobrze. - To może być przełomowy moment - zapowiada były polski tenisista w rozmowie z "Faktem".

Iga Świątek od kilku lat znajduje się na szczycie tenisowego świata. Polka w tym czasie udowodniła, że jest w stanie walczyć na prawie każdej nawierzchni. Niestraszne są jej szybkie korty twarde - wygrane US Open 2022 po pokonaniu naprawdę imponującej drogi.
Oczywiście niestraszne jej także korty ziemne, których stała się absolutną królową, w końcu trzy lata z rzędu wygrywała turniej na kortach imienia Rolanda Garrosa, a poza tym sięgała także po tytuły także w tysięcznikach rozgrywanych na "mączce".
To ma być przełom. Fibak bez złudzeń
Nie udało jej się tylko "okiełznać" trawy, na której w młodości odniosła swój największy juniorski sukces, wygrywając juniorski Wimbledon. To ostatni turniej na trawie, który zakończył się dobrze dla Polki. Od tego czasu nie zagrała, choćby w finale, o sukcesach w Wimbledonie nie mówiąc.
Obecny sezon nie daje raczej wielkich nadziei na walkę w Londynie, ale Wojciech Fibak przewiduje, że paradoksalnie może to być atut Polki. - To może być przełomowy moment. Zniknęła presja towarzysząca występom Igi w poprzednich startach, niewiele zostało jej w tym roku punktów do obrony. Teraz może być już tylko lepiej - powiedział były polski tenisista w rozmowie z "Faktem".
Świątek zakończyła już swoje nieoficjalne przygotowania do Wimbledonu. Teraz po okresie treningów na trawie przyszedł czas próby, a ten wiąże się z walką o wygraną w turnieju WTA 500 w Bad Homburg. Nasza gwiazda rywalizację rozpocznie od drugiej rundy. Już za tydzień zaś początek trzeciego Wielkiego Szlema w tym sezonie.


