W poniedziałek poznaliśmy ostateczny skład WTA Finals 2024 w grze pojedynczej, dzisiaj to zestawienie potwierdziła również oficjalnie organizacja kobiecych rozgrywek. W Rijadzie oprócz Igi Świątek zobaczymy Arynę Sabalenkę, Coco Gauff, Jasmine Paolini, Jelenę Rybakinę, Jessikę Pegulę, Qinwen Zheng i Barborę Krejcikovą. Ta ostatnia zakwalifikowała się jako tegoroczna mistrzyni wielkoszlemowa, będąca jednocześnie w TOP 20 zestawienia Race. Rywalizacja w WTA Finals rozpocznie się od fazy grupowej. Zawodniczki zostaną rozlokowane do dwóch grup. Przed losowaniem powstaną łącznie cztery koszyki, w każdej znajdą się po dwie tenisistki. Od dłuższego czasu wiadomo już, że w pierwszym zagoszczą Aryna Sabalenka i Iga Świątek. To zdecydowanie dwie najlepsze zawodniczki tegorocznych zmagań. Na miejscach 3-6 w sezonowym zestawieniu może jeszcze dojść do drobnych roszad ze względu na to, że niektóre tenisistki są jeszcze na liście startowej do turnieju WTA 500 w Tokio, który odbędzie się w dniach 21-27 października. To właśnie po nim pojawi się ostateczna klasyfikacja rankingu WTA Race za rok 2024. Iga Świątek poznała ew. rywalki na starcie WTA Finals. Doskonała okazja dla Polki na rewanż Wątpliwości już jednak nie ma co do tego, kto znajdzie się w czwartym koszyku przed losowaniem fazy grupowej WTA Finals. Dzisiejsze wycofanie Qinwen Zheng z turnieju WTA 500 w Ningbo sprawiło, że Chinka nie ma już matematycznych szans, by wyprzedzić szóstą aktualnie w tym zestawieniu Jessikę Pegulę, gdyż ma 605 pkt straty do Amerykanki. Dlatego też mistrzyni olimpijska już na pewno zajmie 7. miejsce w zestawieniu Race i razem z Barborą Krejcikovą uplasują się w ostatnim koszyku. Taki rozwój sytuacji oznacza, że to właśnie Chinka lub Czeszka zmierzy się z Igą Świątek podczas pierwszego meczu w Rijadzie. W poprzednich latach terminarz WTA Finals był bowiem jednoznaczny - tenisistki z pierwszego koszyka trafiały na "dzień dobry" na rywalkę z czwartego, a te z drugiego na przeciwniczkę z trzeciego. W następnej kolejce grały ze sobą triumfatorki premierowych spotkań. Na koniec fazy grupowej rozgrywano pozostałe starcia, po których dwie najlepsze zawodniczki z każdej grupy meldowały się w półfinale. Iga dostanie zatem od razu zatem szansę na to, by zrewanżować się Zheng lub Krejcikovej za ostatnie niekorzystne rezultaty w bezpośrednich starciach. Polka, która przed igrzyskami miała bilans 6-0 w bezpośrednich pojedynkach z Chinką, doznała bolesnej porażki z Qinwen w półfinale olimpijskich zmagań. Jeśli chodzi o mecze z Czeszką - tutaj mamy remis 2-2. Ostatnie dwie potyczki zgarnęła jednak Barbora - najpierw w finale WTA 500 w Ostrawie przed dwoma laty, a później w decydującym starciu o trofeum podczas WTA 1000 w Dubaju w lutym ubiegłego roku. Rywalizacja podczas WTA Finals w Rijadzie zostanie rozegrana w dniach 2-9 listopada. Relacje tekstowe i najważniejsze treści dotyczące turnieju będzie można śledzić na stronie Interii.