Iga Świątek pierwszy raz od bardzo długiego czasu musi mieć naprawdę sporo różnych myśli w głowie przed startem Roland Garros. Polka zwykle podchodziła do turnieju w Paryżu w roli absolutnie murowanej faworytki do wygranej w całej imprezie. Możliwy nagły powrót Świątek do Polski. Padła odważna propozycja, czas ucieka W tym sezonie tak z pewnością nie będzie. Trudno nawet tak naprawdę powiedzieć, że Polka przed startem turnieju będzie wymieniana jednym tchem obok Aryny Sabalenki, Coco Gauff czy Mirry Andriejewej. Niemniej z pewnością presja na barkach Świątek będzie olbrzymia. Była mistrzyni wielkiego szlema przejechała się po Fissecie. Zero litości Nastroje w obozie naszej gwiazdy nie należą jednak w tym momencie do najlepszych i nie można się temu dziwić. Z rywalizacją w turnieju WTA 1000 w Rzymie Świątek pożegnała się bowiem już na etapie trzeciej rundy, przegrywając z Danielle Collins. Po tym meczu wiele mówi się o scenie z udziałem Świątek i Wima Fissette'a. Polka w nadziei na rady od trenera zwróciła się do niego, a w odpowiedzi usłyszała kuriozalne słowa. - Graj, by wygrać. Energia na każdej piłce - taki zwrot miał skierować w kierunku Świątek. Ta krótka wypowiedź odbiła się bardzo szerokim echem. Głos zabrała nawet była wielokrotna mistrzyni wielkiego szlema Rennae Stubbs. Cały świat widział, co kibice w Rzymie zgotowali Rosjance. Prowadziła 7:6 i 4:0 - Myślę, że przekroczyła już limit zmartwień. Nie jest też prowadzona dobrze, co wpływa na jej tenis. Słyszałam, jak w pewnym momencie Wim powiedział "Graj, by wygrać". Koleś, nie! Co ty na to, by dać jej proces myślowy, idź przez środek przy returnie, z pełną mocą. Jeśli przegrasz gema, okej. Potem zaserwuj trochę pierwszych serwisów z kickiem. Odzyskaj rytm na pierwszym serwisie. Coś taktycznego, nie "Graj, by wygrać" - oburzyła się Australijka w swoim podcaście. W mediach w ostatnim czasie zaczęły pojawiać się nieśmiałe głosy w kontekście trenera Świątek, który miałby w najbliższych tygodniach, a konkretnie podczas Roland Garros, grać o swoją posadę. Turniej w Paryżu rozpocznie się 25 maja. Polka bronić będzie oczywiście tytułu.