Początek starcia Karoliny Pliskovej z Lin Zhu w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Montrealu był wyrównany. Choć Chinka już w drugim gemie broniła trzech break pointów, do pierwszego przełamania doszło w gemie numer sześć, gdy 38. zawodniczka światowego rankingu straciła już swoje podanie. Karolina Pliskova prowadziła wówczas 4:2 i wygrywając dwa kolejne gemy przy własnym serwisie, pewnie zwyciężyła w pierwszym secie. Iga Świątek zszokowała fanów, a teraz się tłumaczy. Wielka konsternacja WTA 1000 Montreal. Iga Świątek w drugiej rundzie zagra z Karoliną Pliskovą W drugiej partii Lin Zhu nie dała już uciec Karolinie Pliskovej ani na krok, doprowadzając do przełamania powrotnego po utraconym serwisie. Ostatecznie o losach seta zdecydować musiał tie-break. W jego kluczowym momencie w lepszej sytuacji była Czeszka, która przy stanie 7:6 oraz 8:7 miała dwie piłki meczowe. Reprezentantka Chin wybroniła się jednak, a przy wyniku 8:8 mecz został przerwany z powodu intensywnych opadów deszczu. Po wysuszeniu kortu i powrocie do gry w tie-breaku lepiej poradziła sobie Lin Zhu, która wygrała 10:8, utrzymując się w meczu. W trzecim secie ugrała jednak zaledwie dwa gemy i to Karolina Pliskova zagra w drugiej rundzie, gdzie czeka ją piekielnie trudne zadanie. Iga Świątek broni w Montrealu fotelu liderki rankingu WTA. Aryna Sabalenka atakuje Iga Świątek - kolejna rywalka Karoliny Pliskovej - przyleciała do Kanady uskrzydlona triumfem przed własną publicznością w turnieju WTA w Warszawie, który - jak podkreślała na każdym kroku nasza tenisistka - był dla niej niezwykle istotny. Liderka światowego rankingu w pierwszej rundzie rywalizacji w Montrealu otrzymała wolny los. Polska tenisistka kolejny raz musi bronić się przed atakami Białorusinki - Aryny Sabalenki, która ma szansę na to, by po rywalizacji w Montrealu wyprzedzić 22-latkę i tym samym awansować na pierwszą pozycję w rankingu WTA. Mecze w Montrealu rozgrywane są na terenie kompleksu Stade IGA. Iga Świątek wykorzystała tę okazję, by... zażartować z Kanadyjczyków, dziękując im za nazwanie stadionu jej imieniem.