Organizatorzy dość długo trzymali kibiców w niepewności. Mecze z powodu deszczu zostały przerwane około godz. 20. Świątek miała wejść na kort po pojedynku Stefanosa Tsitsipasa z Lorenzo Sonego. Im udało się rozegrać jednego seta. Przez dwie godziny organizatorzy w Rzymie czekali jednak z ogłoszeniem decyzji a nadziei na poprawę pogody, choć prognozy nie pozostawiały wątpliwości. Choć padało, to trzymali kibiców na deszczu na korcie centralnym i co chwilę przesuwali godzinę wznowienia rozgrywek. Mało tego o 21:25 poinformowali, że za 20 minut tenisiści wyjdą na kort. Nic takiego nie miało miejsca i pół godziny później ogłosili odwołanie pozostałych spotkań. Według Bartosz Ignacika z telewizji Canal + Sport, która pokazuje mecze z tego turnieju Polka na spotkanie wyjdzie we wtorek najwcześniej o godz. 13:30. Najpierw na korcie centralnym mają zagrać Novak Djoković i Cameron Norrie, a potem ma być dokończony mecz Tsitsipasa z Sonego.