Iga Świątek po ograniu Kateriny Siniakovej, Rebekki Sramkovej, Emmy Raducanu i Evy Lys awansowała do ćwierćfinału Australian Open, w którym przyszło jej się zmierzyć z tenisistką z czołowej dziesiątki światowego rankingu, Emmą Navarro. Ósma zawodniczka zestawienia próbowała postawić się Polce, ale ostatecznie ugrała zaledwie trzy gemy (6:1, 6:2). "Było trudniej niż pokazuje wynik. Emma to walczak. Chciałam utrzymać intensywność i koncentrację do samego końca. Cieszę się, że wygrałam te trudniejsze gemy będące na styku i to zrobiło różnicę. Teraz walczę o więcej" - powiedziała 23-latka po meczu. Na to samo w rozmowie z Polską Agencją Prasową zwróciła uwagę była tenisistka Katarzyna Nowak, która była pierwszą Polką w czołowej "50" rankingu WTA. Zawrzało po zachowaniu Ukrainki na Australian Open. Teraz się tłumaczy, czuła się zagrożona Australian Open. Iga Świątek zagra z Madison Keys Teraz tenisistka z Raszyna zmierzy się w półfinale z Madison Keys i stanie przed szansą, by po raz pierwszy w karierze awansować do finału Australian Open. Świątek przystąpi do meczu jako faworytka, ale Amerykanki nie należy lekceważyć, bo ta po drodze rozegrała trzy trzysetowe mecze (z Destanee Aiavą, Jeleną Rybakiną i Eliną Switoliną), dzięki czemu miała "przetarcie" przed półfinałem. "Nie ulega wątpliwości, że Keys miała znacznie trudniejszą drogę do półfinału i jest ograna w trudnych meczach" - zauważyła Nowak. "Idze losowanie sprzyjało. Co wcale nie oznacza, że miała łatwo. Już chociażby w pierwszym pojedynku z Kateriną Siniakovą wcale nie było tak łatwo. A wspomniany ćwierćfinał z Navarro wymagał maksymalnej koncentracji" - dodała 56-letnia dzisiaj była zawodniczka. Ogranie w trudnych meczach nie jest jedynym atutem Keys. Ta bowiem przystąpi do meczu bez presji, ponieważ to od jej rywalki wszyscy będą oczekiwali zwycięstwa. "Ona nie musi niczego udowadniać, a wszystko może wygrać" - stwierdziła Nowak. Zdaniem Nowak jednak mało realny jest scenariusz, by to Amerykanka zameldowała się w finale. Półfinał z udziałem Igi Świątek i Madison Keys zostanie rozegrany w czwartek 23 stycznia, po meczu Aryny Sabalenki i Pauli Badosy. Starcie Białorusinki z Hiszpanką rozpocznie się o godz. 9:30 czasu polskiego. Relacja tekstowa z meczu Świątek będzie dostępna w Interii. Był środek nocy, Badosa płakała w ramię Sabalence. Dla niej oznaczało to koniec