Partner merytoryczny: Eleven Sports

Mecz Igi Świątek pod dużym znakiem zapytania. Niepokojące doniesienia z Malagi

Iga Świątek po zakończeniu rywalizacji w turnieju WTA Finals przeniosła się do Hiszpanii, aby tam wspomóc reprezentację Polski w walce o tytuł najlepszej drużyny w Billie Jean King Cup. Turniej odbywa się w tym roku w Maladze. Jak się niestety okazuje, w Hiszpanii panuje bardzo trudny czas związany ze skutkami huraganu DANA. To sprawia, że mecz Polska - Hiszpania stoi pod znakiem zapytania, a z nieoficjalnych doniesień wynika, że może zostać przełożony na inny termin. Dawid Celt nieoficjalnie przekazał, że będzie to piątek godzina 10:00.

Iga Świątek
Iga Świątek/Richard A. Brooks / AFP/AFP

Iga Świątek wróciła do gry w tenisa po niespełna dwumiesięcznej przerwie. Polka nie była widziana na światowych kortach od porażki z Jessicą Pegulą w ćwierćfinale US Open. Przez następne nieco ponad 50 dni kibice nie mogli oglądać naszej gwiazdy rywalizującej z najlepszymi na świecie. 

Świątek znów na kortach pojawiła się na początku listopada, gdy przyszła rywalizacja w WTA Finals w Arabii Saudyjskiej. Tam niestety Polka zakończyła swoją walkę o tytuł już na fazie grupowej, przegrywając z powodu słabszego bilansu setów. 

"Mamy czekać w hotelu". Niepokój przed meczem Igi Świątek

Z Rijadu nasza gwiazda przetransportowała się do hiszpańskiej Malagi, aby tam wspierać reprezentację Polski w walce o tytuł w Billie Jean King Cup. Niestety Hiszpanię w ostatnim czasie nawiedził żywioł, a konkretnie huragan DANA, który doprowadził do koszmarnych scen w rejonie Walencji, a teraz przeniósł się do Andaluzji. 

Na czwartek 13 listopada zaplanowany jest pierwszy mecz Polska - Hiszpania i dzień wcześniej jasne stało się, że to spotkanie jest mocno zagrożone. W rozmowie z TVP Sport opiekun polskiej kadry Michał Lewandowski opowiedział o obecnej sytuacji. - Mamy czekać w hotelu na kolejne informacje - powiedział. Jak dodał, czerwony alert nadal obowiązuje, a kolejnej aktualizacji należy spodziewać się około południa.

Na razie nic nie pada, ale zaczyna wiać i widać czarne chmury - dodał. Patrząc na komunikaty meteorologiczne faktycznie widać tam, że od około godziny 12:00 ma rozpocząć się pogodowy armagedon. Rywalizacja z gospodyniami planowo miałaby odbyć się o 17:00. 

Niedługo później Szymon Stępień z Tenisklub.pl przekazał, że dziś grania w Maladze nie będzie. "Dzisiaj nie zagramy. Z uwagi na sytuację pogodową w mieście i okolicy, mecz Polek z Hiszpankami został odwołany. Taką informację otrzymałem tu na miejscu na hali" - napisał na swoim Twitterze. Na oficjalny komunikat organizatorów trzeba jeszcze poczekać - prawdopodobnie pojawi się wczesnym popołudniem.

Jeszcze później najnowsze informacje przekazał Dawid Celt, a więc kapitan naszej kadry. Z jego słów wynika, że spotkanie Polski z Hiszpanią odbędzie się w piątek o 10:00. Takie są najnowsze ustalenia.

Jannik Sinner - Taylor Fritz. Skrót meczu/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek/ANDRZEJ IWANCZUK / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Iga Świątek/AFP
Iga Świątek/Marcin Cholewiński/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem