Legenda polskiej piosenki Maryla Rodowicz popełniła na Facebooku wpis, w którym odniosła się do meczu Igi Świątek z Karoliną Pliškovą na turnieju w Montrealu. Polka wygrała to spotkanie 7:6, 6:2. Awansowała pewnie i jej kolejną rywalką będzie jeszcze jedna tenisistka z Czech i jej niedawna rywalka w finale French Open, Karolina Muchova. Główny turniej już bez Polki. Nie dała rady Do meczu Igi Świątek odniosła się Maryla Rodowicz, która skrytykowała wymowę komentujących spotkanie. "Sprawdzaj pan, jak się wymawia nazwiska tenisistek, zwłaszcza czeskich zawodniczek. Pliskova nie czyta się Pliśkova,ś tylko twardo Pliszkova, bo jak jest ptaszek nad s w czeskim języku czyta się sz nie ś" - napisała na Facebooku polska piosenkarka. I od razu usprawiedliwiła się, że ona sama we wpisie ptaszków nas S nie postawiła, gdyż nie ma ich na klawiaturze. Legenda polskiej piosenki złożyła też Idze Świątek wyrazy współczucia za to, że musi nosić źle skonstruowane spódniczki. "To musiał projektować facet" - podkreśliła Maryla Rodowicz. Jej zdaniem, gdybym spódniczki projektowała kobieta, to by przewidziała, że nie powinno być z przodu, w krótkiej spódniczce zakładek. A tak męskie zakusy na tworzenie mody - jak twierdzi Maryla Rodowicz - sprawiły, że "ułożenie ich na udzie powoduje przy każdym ruchu nogi podwijanie się materiału". Stąd piosenkarka wywodzi, że musiało to Polce przeszkadzać. "Iga widziała to kątem oka i cały czas musiała poprawiać" - zaznaczyła. Maryla Rodowicz uprawiała sport Maryla Rodowicz to nie tylko ikona polskiej piosenki. To także była lekkoatletka. Na mistrzostwach Polski młodzików w 1959 roku zdobyła brązowy medal w biegu na 80 metrów przez płotki, zatem zapowiadała się znakomicie. Zwłaszcza, że dodała do tego złoto w sztafecie 4x100 metrów. Równocześnie jednak próbowała śpiewać i ostatecznie na karierę sceniczną postawiła. Zamiast złota na bieżni miała złote mikrofony w piosence. W 1974 roku otworzyła jednak piłkarskie mistrzostwa świata piosenką "Futbol, futbol".