Lada dzień - bo już w poniedziałek - rozpocznie się ostatni turniej wielkoszlemowy w tym roku, a więc US Open. Iga Świątek doskonale wie, czym jest smak zwycięstwa na nowojorskich kortach. Doświadczyła go już bowiem w 2022 roku. Teraz dwa lata później Polka znów przybyła do Stanów Zjednoczonych jako wielka faworytka. Liderka rankingu WTA ma za sobą udany czas. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie spełniła wprawdzie swojego wielkiego marzenia, jakim było zdobycie złotego medalu, ale i tak stanęła na podium, ciesząc się ostatecznie z trzeciej lokaty. Później natomiast wystartowała w turnieju WTA 1000 w Cincinnati i dotarła aż do półfinału, w którym pokonała ją Aryna Sabalenka. Przed startem US Open Iga Świątek jawi się więc jako jedna z głównych kandydatek do tytułu. A legendarna Chris Evert nie ma wątpliwości, że Polka stawiła się w Stanach Zjednoczonych mając jasno przemyślany plan, który pozwoli jej ponownie wkroczyć w spiralę zwycięstw. Tenis. Iga Świątek przygotowała coś specjalnego. "Największa ze wszystkich" US Open. Chris Evert zabrała głos ws. Igi Świątek przed startem turnieju Chris Evert podkreśliła przy tym, że sztab Igi Świątek jest cały czas w akcji i doskonale wie, kiedy bardziej na nią naciskać i kiedy dać jej nieco bardziej odpocząć. Pomaga jej także dostosować się w trakcie zmian nawierzchni. W tym przypadku z paryskiej mączki na nowojorski twardy kort (z przejściowym etapem w Cincinnati). Była liderka światowego rankingu przekonuje, że Iga Świątek będzie gotowa. Lecz niepokoić może fakt, że - przynajmniej jej zdaniem - dopiero w dalszej, kluczowej części rywalizacji, a nie od samego początku US Open. I dodała: - Mówiąc, że będzie się miała dobrze, mam na myśli drugi tydzień rywalizacji. Że będzie dobrze mniej więcej w półfinale. Na tym etapie, nie jestem w stanie przewidzieć, kto wygra, mając co do tego choćby najmniejsze przekonanie. Iga Świątek już na korcie, a w mediach zachwyty. Thriller na Roland Garros, teraz powtórka