Zmagania na Wimbledonie Iga Świątek zakończyła na trzeciej rundzie. W swoim ostatnim meczu musiała uznać wyższość Alize Cornet, która pokonała ją w dwóch setach. Po spotkaniu liderka rankingu WTA mówiła, że nie czuje się dobrze w pojedynkach rozgrywanych na trawie. "Nigdy nie ukrywałam tego, że jest mi tutaj ciężko" - podkreślała na antenie Polsatu Sport. Później opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym wyraziła nadzieję, że kibice będą z nią mimo porażki i przerwanej fenomenalnej serii 37 zwycięstw z rzędu. "Ten czas bardzo dużo mnie nauczył i nie mogę się doczekać powrotu do jeszcze cięższej pracy z wieloma wnioskami, które przyniosły ostatnie tygodnie" - dodała. Teraz do meczu Igi przeciwko Francuzce wróciła Marion Bartoli, mistrzyni Wimbledonu 2013. Podzieliła się swoją oceną. Gwiazda o Idze Świątek: To i tak specjalnie nie ma sensu Marion Bartoli o Idze Świątek: "Ona jest tylko człowiekiem" Dla Bartoli zwycięstwo Cornet nad Świątek nie było żadną niespodzianką. Jej zdaniem Polka przyjechała na Wimbledon "wyczerpana mentalnie". Była tenisistka opowiedziała o swoich wnioskach w rozmowie ze Sport.pl Od razu podkreśliła, że nie odbiera Idze osiągnięć dokonanych na kortach twardych i na mączce. Zwłaszcza, że Polka w ostatnich miesiącach "pokazywała znakomity tenis". Przy okazji podzieliła się optymistyczną prognozą. "To normalne, że w pewnym momencie zagrała może trochę słabiej. Zdarzyło się to w trzeciej rundzie Wimbledonu, ale jestem pewna, że jak dostanie trochę czasu na naładowanie baterii i przygotowanie do US Open, to tam znów będzie świetna. Ona jest tylko człowiekiem. Potrzebuje czasu, by się przeorganizować się i odzyskać energię " - wyjaśniła. Przez lata Bartoli grała w tenisa na najwyższym poziomie i doskonale zna presję, jaka ciąży na zawodnikach. "W pewnym momencie twój mózg przestaje normalnie pracować. Przez długi czas jesteś na pełnym obrotach, zachowujesz czujność i skupienie przez tak wiele kolejnych spotkań. (...) Potrzebne są krótkie wakacje, mile spędzony czas, odpoczynek od tenisa. A jak wrócisz, to jesteś gotowa na kolejne wyzwanie. Bo w pewnym momencie nie jesteś w stanie mu już podołać. Twoje ciało jest pozbawione energii. Myślę, że to zdarzyło się w przypadku Igi " - tłumaczy. Przewrotny żart Świątek. Odpowiedź Polki hitem w sieci