W niedzielę 25 maja rozpoczął się drugi w tym sezonie turniej zaliczany do Wielkiego Szlema - turniej Rolanda Garrosa. Jeśli chodzi o grę pojedynczą kobiet, na paryskich kortach wywalczonego przed rokiem tytułu bronić będzie Iga Świątek. Polska zawodniczka w ubiegłym sezonie pokonała w finale Jasmine Paolini 6:2, 6:1. Eksperci obawiają się jednak, że tym razem była liderka światowego rankingu kobiecego tenisa nie będzie miała tak łatwego zadania. W ostatnich miesiącach Świątek nie radzi sobie na korcie bowiem tak dobrze jak jeszcze kilka lat temu. Ekspert nie ma wątpliwości ws. Świątek i Fissette'a. Ta decyzja musi zapaść Caroline Wozniacki o Idze Świątek: "Jak wygrałaś tutaj 4 razy, to zawsze będziesz faworytką" Na temat szans Igi Świątek na obronę tytułu zapytana była w rozmowie z Eurosportem Caroline Wozniacki. Duńska tenisistka polskiego pochodzenia uważa, że mimo słabszej formy 23-letnia sportsmenka w Paryżu spisze się naprawdę dobrze. Jak przypomniała, mączka jest bowiem nawierzchnią, na której Świątek czuje się najlepiej i już nie raz udowadniała, że potrafi zaskoczyć. To właśnie na paryskich kortach piąta rakieta świata odnosiła największe jak dotąd sukcesy. "Jak wygrałaś tutaj 4 razy, to zawsze będziesz faworytką. Ona lubi tutaj grać, pasuje to (nawierzchnia - przyp. red.) do jej gry. Oczywiście myślałam, że przyjedzie tutaj z wygranym jakimś turniejem przed, ale jest w Paryżu i myślę, że da sobie radę" - oznajmiła Wozniacki. Była liderka światowego rankingu zwróciła także uwagę na temat, który wcześniej poruszał chociażby Andy Roddick. Mowa o położeniu Igi Świątek w drabince turniejowej. Polska zawodniczka bowiem nie będzie miała łatwej drogi do finału. W poszczególnych etapach turnieju trafił może bowiem na zawodniczki, które w przeszłości napsuły jej krwi. W tym gronie znalazła się m.in. Jelena Ostapenko, z którą raszynianka może spotkać się w 1/8 finału. Mimo to Caroline Wozniacki wierzy, że pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa poradzi sobie z presją. Iga Świątek w tym roku walczy nie tylko o końcowe trofeum, ale także o rankingowe punkty i imponującą nagrodę pieniężną. Organizatorzy turnieju Rolanda Garrosa postarali się o rekordową pulę nagród - mistrzowie w grze pojedynczej otrzymają dokładnie tę samą kwotę w wysokości 2,55 mln euro, a więc ponad 10,8 mln złotych. Miała stworzyć hit ze Świątek, poniosła klęskę. Teraz jeszcze bolesna decyzja, to już koniec