To był ostatni spokojny tydzień w światowym tenisie na bardzo długi czas. Co prawda turniej United Cup zaczął się już w poprzedni czwartek, ale jego wyniki będą zaliczone do rankingów WTA i ATP dopiero za tydzień. Nie było więc żadnych roszad w czołowej setce, pierwszą stał się spadek Japonki Moyuki Uchijimy, która byłą tuż za Magdaleną Fręch na 107. miejscu, a teraz jest 10 pozycji niżej. Iga Świątek od 40 tygodni przewodzi rankingowi WTA Jedno w rankingu WTA się od dawna nie zmienia - i jeszcze przez długi czas się nie zmieni. To prowadzenie Igi Świątek, która wskoczyła na pierwsze miejsce 4 kwietnia zeszłego roku, po kilku swoich sukcesach i zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty. Polka od dziewięciu miesięcy, bez dwóch dni, panuje na kortach, wygrywa kolejne rywalizacje. Ma ponad dwa razy więcej punktów od drugiej Ons Jabeur. Przy czym teraz właśnie Świątek zaczyna obronę punktów wywalczonych rok temu. Wtedy, na początku stycznia, grała w turnieju WTA w Adelajdzie i dotarła tam do półfinału, przegrała z Barty. Dostała za to 185 punktów. Raszynianka może jeszcze powiększyć swój dorobek w tym tygodniu, ale... nie zależy to wyłącznie od niej. Warunkiem są wygrywane spotkania przez całą polską reprezentację w United Cup i kolejne awanse. Za pokonanie Julii Putincewej Świątek dostała 25 pkt, jeśli dziś ogra Belindę Bencic, dołoży kolejne 45. Gdyby Polska wygrała ze Szwajcarią i w "finale miejskim" w Brisbane wpadła na Włochy, za pokonanie Martiny Trevisan Iga może dodać 55 punktów. To niewiele, ale w United Cup "dobrze wyceniane" są zwycięstwa z zawodniczkami z TOP 10 - za pokonanie takiej rywalki w półfinale jest 130 pkt, a w finale - 180. Takie rywalki wciąż są w grze - to Jessica Pegula (WTA 3), Caroline Garcia (WTA 4) czy Maria Sakkari (WTA 6). Polka w rankingu wszech czasów zdystansowała kolejną legendę! Przed tygodniem Iga Świątek dogoniła w klasyfikacji wszech czasów liderem touru słynną Francuzkę Amélie Mauresmo, a teraz właśnie ją wyprzedziła. Mauresmo, dwukrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych, przewodziła bowiem stawce przez 39 tygodni - najpierw w 2004 roku, a później w 2006. Dziś jest już na "tenisowej emeryturze", ale w społeczności wciąż pełni ważną funkcję - jest bowiem dyrektorką French Open, czyli ulubionego turnieju Igi. Mauresmo zresztą kilka miesięcy temu "podpadła" Polce, ale i całej kobiecej części rywalizacji. Na kortach Rolanda Garrosa w pełni świadomie wyznaczała mecze mężczyzn jako hity wieczornych sesji, które są rozgrywane jako pojedyncze wydarzenia na centralnym korcie. Wprost powiedziała wtedy, że "tenis kobiecy jest mniej atrakcyjny niż męski", za co skrytykowała ją także polska liderka. Później Mauresmo za swoje słowa przepraszała i tłumaczyła, że "zostały wyrwane z kontekstu". Zawodniczki, które spędziły najwięcej tygodni w roli liderek listy WTA 1. Steffi Graf (Niemcy) - 3772. Martina Navratilova (USA) - 3323. Serena Williams (USA) - 3194. Chris Evert (USA) - 2605. Martina Hingis (Szwajcaria) - 2096. Monica Seles (Jugosławia/USA) - 1787. Ashleigh Barty (Australia) - 1218. Justine Henin (Belgia) - 1179. Lindsay Davenport (USA) - 9810. Caroline Wozniacki (Dania) - 7111. Simona Halep (Rumunia) - 6412. Wiktoria Azarenka (Białoruś) - 5113. Iga Świątek (Polska) - 4014. Amélie Mauresmo (Francja) - 3915. Angelqiue Kerber (Niemcy) - 34 Teraz Polka goni więc teraz Wiktorię Azarenkę, czyli wciąż czynną zawodniczkę, która jutro rozpocznie zmagania w Adelajdzie. Polka będzie liderką przez 51 tygodni 20 marca - wtedy zrówna się z Białorusinką, a tydzień później ją wyprzedzi. Do czołowej dziesiątki Iga Świątek mogłaby wskoczyć wczesną jesienią - o ile utrzyma się przez ten czas na szczycie. Wyprzedzi wtedy Caroline Wozniacki, a wcześniej - wciąż zawieszoną dziesiątą rakietę świata Simonę Halep. Ranking WTA z 2 stycznia: 1. Iga Świątek (Polska) - 11085 pkt2. Ons Jabeur (Tunezja) - 5055 pkt3. Jessica Pegula (USA) - 4691 pkt4. Caroline Garcia (Francja) - 4375 pkt5. Aryna Sabalenka (bez kraju) - 3925 pkt6. Maria Sakkari (Grecja) - 3871 pkt7. Coco Gauff (USA) - 3646 pkt8. Daria Kasatkina (bez kraju) - 3435 pkt9. Weronika Kudiermietowa (bez kraju) - 2795 pkt10. Simona Halep (Rumunia) - 2661 pkt--48. Magda Linette (Polska) - 1030 pkt106. Magdalena Fręch (Polska) - 604 pkt161. Maja Chwalińska (Polska) - 393 pkt244. Katarzyna Kawa (Polska) - 262 pkt246. Weronika Falkowska (Polska) - 259 pkt347. Urszula Radwańska (Polska) - 153 pkt