Z ogromnym zaciekawieniem czekaliśmy na to, jak potoczy się polskie starcie między Igą Świątek a Magdą Linette. Obie tenisistki nigdy wcześniej nie zagrały ze sobą oficjalnego spotkania, stąd nie mieliśmy żadnego punktu odniesienia, poza aktualną formą. Młodsza z zawodniczek potwierdziła jednak rosnącą dyspozycję, <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-deklasacja-w-polskim-meczu-nie-bylo-zludzen-ktora-tenisistka,nId,7066708">pokonując wyraźnie swoją starszą rywalkę 6:1, 6:1</a>. Jednak kiedy już do takiego spotkania doszło, na korcie zdecydowanie dominowała Świątek, która była tego dnia niezwykle zdeterminowana. Nawet serwis, który nie jest jej najmocniejszą bronią, <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-alez-zagranie-igi-swiatek-zabojcza-predkosc-linette-byla-bez,nId,7066861">funkcjonował znakomicie, wobec czego Linette była bezradna</a>. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-swiatek-nie-miala-litosci-dla-linette-pokaz-sily-i-jeszcze-t,nId,7066883">Pokaz siły Świątek. Do tego te dwa osiągnięcia</a> Kuriozalne wydarzenie na meczu Polek. Mecz przerwany na prośbę Linette W trakcie spotkania, mniej więcej w połowie pierwszej partii, doszło do zaskakujące przerwy w meczu. Poprosiła o nią Magda Linette, która zaalarmowała sędziów i obsługę techniczną, że bandy reklamowe nie działają jak należy i przeszkadzają jej w grze. Zawodniczki zeszły na moment do swoich boksów, a obsługa przez kilka minut naprawiała bandy, na których reklamy zmieniały się bardzo szybko, dekoncentrując tym samym tenisistki. Po wszystkim sędzia, w imieniu organizatorów, przeprosiła zawodniczki. Rzecz jasna nie miało to żadnego wpływu na losy meczu. Przewaga Świątek była znacząca i nie wybiła ją z rytmu nawet ta krótka przerwa. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-tenisista-nie-wytrzymal-na-korcie-poszkodowany-sedzia-teraz-,nId,7066737">Tenisista nie wytrzymał na korcie. Ucierpiał sędzia</a> Wróci temat wspólnego debla? Tak się składa, że w przeszłości Iga Świątek i Magda Linette zagrały wspólnie w deblu. Miało to miejsce podczas US Open w 2019 roku. Wówczas Panie dotarły do drugiej rundy, przegrywając po wyrównanym, dwusetowym spotkaniu ze znakomitą parą Su-Wei Hsieh/Barbora Strycova 4:6, 6:7(4). W pierwszej rundzie Polki pokonały amerykański duet Bethanie Mattek-Sands/Coco Vandeweghe 3:6, 6:3, 7:5. Iga Świątek i Magda Linette wielokrotnie reprezentowały nasz kraj w jednym teamie podczas drużynowych rozgrywek, ale tam nigdy nie zagrały ze sobą w deblu. Być może zmieni się to podczas tegorocznych finałów Billie Jean King Cup, jeśli 22-latka z Raszyna zdecyduje się na występ w tych zmaganiach po trudach ciężkiego sezonu. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-thriller-w-meczu-ukrainki-z-rosjanka-zwroty-akcji-trzy-godzi,nId,7066789">Thriller Ukrainki w meczu z Rosjanką. Trzy godziny walki</a>