Po raz ostatni goryczy porażki Iga Świątek doznała 16 lutego. Wtedy w turnieju WTA w Dubaju uległa w trzech setach Jelenie Ostapenko z Łotwy. Od tamtej pory tenisistka z Raszyna wygrała 37 kolejnych meczów na sześciu turniejach (w Dosze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie) w tym wielkoszlemowy French Open. Pogromczynią świetnej serii najlepszej rakiety świata (numer jeden rankingu WTA) została francuska tenisistka Alize Cornet, która legitymując się 15-letnim doświadczeniem profesjonalnej gry na kortach trawiastych, przekonywała już przed spotkaniem, że może tego dokonać. Jeśli wielka seria Świątek ma się skończyć, to właśnie na Wimbledonie - przekonywała w wywiadzie dla "Le Figaro". Dłuższe serie zwycięstw niż Świątek w całej historii tenisa miały tylko Navratilova, Graf, Court i Evert Licząc od roku 1990 żadna tenisistka nie miała lepszej passy triumfów, ale tyle samo co Świątek, miała również Martina Hingis (w 1997 roku). W całej historii kobiecego tenisa tylko Martina Navratilova (sześciokrotnie), Steffi Graf (trzykrotnie), Margaret Court i Chris Evert miały dłuższe serię zwycięstw. Najdłuższe serie zwycięstw w Erze Open: 1. Martina Navratilova (USA/Czechosłowacja) - 74 mecze (1984 rok) 2. Steffi Graf (Niemcy) - 66 (1989-90) 3. Martina Navratilova - 58 (1986-87) 4. Margaret Court (Australia) - 57 (1972-73) 5. Chris Evert (USA) - 55 (1974) 6. Martina Navratilova - 54 (1983-84) 7. Steffi Graf - 46 (1988) 8. Steffi Graf - 45 (1987) 9. Chris Evert - 41 (1975-76) Martina Navratilova - 41 (1982) 11. Martina Navratilova - 39 (1983) 12. Iga Świątek (Polska) - 37 (2022) Martina Navratilova - 37 (1978) Martina Hingis (Szwajcaria) - 37 (1997)