Iga Świątek jako zawodniczka rozstawiona turniej WTA 1000 w Dubaju rozpoczęła od drugiej rundy, w której trafiła na Wiktorię Azarenkę. Polka i Białorusinka zgodnie z planem miały wybiec na kort przed południem, tuż po zakończeniu meczu Jasmine Paolini z Evą Lys, który rozpoczął się po godz. 8 rano czasu polskiego. Z powodu opadów deszczu mecz Włoszki i Niemki przerywano, a następnie wznowiono dopiero po kilku godzinach. Świątek i Azarenka na kort wybiegły dopiero po godz. 16 czasu polskiego. "To był długi dzień, nie spodziewałam się, że będę grać w sesji wieczornej, ale cieszę się, że miałam tę szansę, ponieważ panowała tu dobra atmosfera" - wyznała później Polka. Tenisistka z Raszyna bez większych problemów ograła rywalkę, oddając jej zaledwie dwa gemy (6:0, 6:2), ale i tak doceniła klasę utytułowanej Białorusinki. Kiedy i o której Iga Świątek gra kolejny mecz? Świątek w trzeciej rundzie zagra z Dajaną Jastremską, która wyeliminowała Anastazję Potapową. Ukrainka, która swój mecz również rozgrywała w sesji wieczornej oraz Polka nie będą miały wiele czasu na regenerację. Na kort wybiegną bowiem już w środę 19 lutego. Ich mecz zaplanowano na drugi od godz. 8 rano (godz. 11 czasu lokalnego), ale z zastrzeżeniem, że i tak nie rozpocznie się wcześniej niż o godz. 10. Na relację na żywo ze spotkania z udziałem Polki zapraszamy do Interii. Świątek i Jastremska do tej pory mierzyły się tylko raz, a spotkanie wygrała Ukrainka. Było to jednak sześć lat temu podczas Fed Cup (poprzednik Billie Jean King Cup) - tenisistka z Odessy wygrała wówczas 7:6(2), 6:4. Sabalenka zagrała tuż po Świątek. Dwa sety przygody z drugą rundą, nastąpił rewanż za Berlin