Iga Świątek udała się kilka dni temu do Abu Zabi, gdzie weźmie udział w pokazowych rozgrywkach World Tennis League. Zmagania odbędą się w dniach 21-24 grudnia, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Oprócz raszynianki w zespole Team Hawks zagra również Hubert Hurkacz. Na start w Emiratach zdecydowały się również m.in. Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina, więc być może dojdzie do kolejnych elektryzujących starć z udziałem naszej zawodniczki i jej wielkich rywalek. Po zakończeniu rywalizacji na Bliskim Wschodzie, 22-letnia Polka uda się bezpośrednio do Perth, gdzie oficjalnie zainauguruje sezon poprzez udział w drużynowych rozgrywkach United Cup. Inny plan na początek zmagań obrały jej ww. przeciwniczki. Sabalenka z oczywistych względów nie może wziąć udziału drużynowej rywalizacji, stąd wybrała udział w turnieju WTA 500 w Brisbane. Podobnie uczyniła Jelena Rybakina. Z kolei Coco Gauff zdecydowała, że rozpocznie sezon od turnieju WTA 250 w Auckland. Świątek nie zagra w Adelajdzie. United Cup jedynym oficjalnym występem przed Australian Open Dzisiejszego poranka napłynęły do nas najnowsze wieści dotyczące planów startowych poszczególnych zawodniczek na drugi tydzień sezonu, a więc ten, który bezpośrednio poprzedzi rywalizację w Australian Open. Wiemy już, że Iga Świątek nie planuje występu w Adelajdzie oraz Hobart, co oznacza, że jedynym turniejem, w którym Iga planuje zagrać przed Australian Open, będzie United Cup. Później zapewne uda się bezpośrednio do Melbourne, by spokojnie zaaklimatyzować się i odpowiednio przygotować do najważniejszego startu w tej części sezonu. W rozgrywkach WTA 500 w Adelajdzie zabraknie również Aryny Sabalenki i Coco Gauff. Była liderka kobiecego rankingu wygrała ubiegłoroczną edycję, ale wówczas odbywała się ona w pierwszym tygodniu roku, stąd decyzja, by nie bronić tytułu i wystąpić wyłącznie w Brisbane. Najwyżej rozstawioną tenisistką powinna być zatem Jelena Rybakina. Reprezentantka Kazachstanu znalazła się na wstępnej liście startowej w Adelajdzie. Wśród zawodniczek, które zadeklarowały swój start, widzimy także Magdę Linette. Poznanianka, podobnie jak Rybakina, zgłosiła się do dwóch turniejów rangi WTA 500 rozgrywanych przed Australian Open. Jak finalnie będzie wyglądać obsada turnieju - to się dopiero okaże. Turnieje rozgrywane tuż przed zmaganiami wielkoszlemowymi mają to do siebie, że zawodniczki w ostatniej chwili podejmują decyzje i może się okazać, że część tenisistek ze wstępnej listy startowej ostatecznie zrezygnuje z udziału w rozgrywkach.