Rok temu Novak Djoković przegrał z Carlosem Alcarazem finał Wimbledonu, ale po znakomitej walce. Wówczas mecz zakończył się jego porażką 2:3. W 2024 roku natomiast Serb nie był w stanie urwać Hiszpanowi nawet jednego seta. Mało kto spodziewał się, że 23-krotny mistrz wielkoszlemowy w tym pojedynku poniesie aż tak sromotną klęskę. Carlos Alcaraz tym meczem pokazał, że era Novaka Djokovicia dobiega końca. Bardzo możliwe, że trwa właśnie pierwszy od siedmiu lat sezon, w którym Serb nie wygra żadnego z największych turniejów. Jego ostatnią szansą będzie US Open, gdzie będzie bronił mistrzowskiego tytułu. W końcówce trzeciego seta Novak Djoković miał szansę na odwrócenie losów meczu. Forma Carlosa Alcaraza serwującego na mistrzostwo nagle się załamała. Serb doprowadził do tie-breaka, którego ostatecznie przegrał. Tak oto kolejny rozdział rywalizacji doświadczonego Serba z młodym Hiszpanem zakończył się zwycięstwem tego drugiego. Świątek gratuluje zwycięzcom Wimbledonu, fani od razu wykorzystali okazję Iga Świątek z reakcją po finale Wimbledonu nie czekała zbyt długo. Od razu zamieściła post gratulacyjny na portalu "X". Miłe słowa skierowała nie tylko do Carlosa Alcaraza, ale również do mistrzyni kobiecego Wimbledonu, Barbory Krejcikovej. W komentarzach fani Igi Świątek wykorzystali okazję, aby ponownie okazać wsparcie polskiej tenisistce. Wielu z nich życzyło Polce, aby za rok to ona wygrała finał londyńskiego turnieju wielkoszlemowego. - Kocham cię, lepiej bądź zmotywowana, aby zdobyć tytuł Wimbledonu w przyszłym roku! - napisał jeden z fanów na portalu "X". - Mam nadzieję, że następnym razem to Ty wygrasz, tęskniliśmy - dodał kolejny. Podobnych komentarzy pod postem Igi Świątek było wiele. Jak wiadomo, Polka nie radzi sobie najlepiej na trawiastej nawierzchni. Wimbledon nadal jest turniejem, na którym liderka rankingu osiąga najgorsze wyniki. W tym roku przegrała w trzeciej rundzie z Juliją Putincewą.