Przed czwartkowym meczem 1/4 finału turnieju WTA 1000 w Dosze z Igą Świątek Jelena Rybakina musiała zabierać głos nie tylko w sprawach czysto sportowych. Wszystko ze względu na karę, jaką nałożyła na jej trenera Stefano Vukova organizacja WTA, podtrzymując wcześniejsze, tymczasowe zawieszenie. - WTA potwierdza, że niezależne śledztwo dotyczące potencjalnego złamania kodeksu postępowania WTA przez Stefano Vukova zostało zakończone. W związku z jego wynikiem zawieszenie pozostaje w mocy - przekazano w oficjalnym oświadczeniu. Sprawa jest poważna, ponieważ jak ustalono, Stefano Vukov miał obrażać i poniżać swoją podopieczną. "Beze mnie dalej byłabyś w Rosji i zbierała ziemniaki" - to jedno z haseł, które miało paść z jego ust w stronę reprezentantki Kazachstanu. Ponadto dyrektor wykonawcza WTA Portia Archer ustaliła, że ich relacja mogła mieć charakter romantyczny. WTA Doha. Jelena Rybakina zabrała głos ws. Stefano Vukova przed meczem z Igą Świątek Sprawa błyskawicznie odbiła się szerokim echem w świecie tenisa. Dlatego też - co oczywiste - podczas konferencji prasowej po meczu z Rebeccą Sramkovą (7:6[1], 6:2) nie zabrakło pytań dotyczących tej kwestii. - Jestem rozczarowana całą sytuacją i tym, jak przebiegał proces. Nie zamierzam więcej tego komentować - stwierdziła w odpowiedzi Jelena Rybakina. To jednak nie zaspokoiło ciekawości dziennikarzy, którzy zapytali ją między innymi o jej plany związane z powstałym zamieszaniem. - Nie zamierzam już więcej odpowiadać. W jaki sposób mogłabym zareagować w tej sytuacji? - zapytała retorycznie Kazaszka. I dodała: - Skupiam się na swoich meczach i kiedy wychodzę na kort, myślę tylko o sposobie, w jaki powinnam grać. Koncentruję się więc na sobie i - oczywiście - również na rywalce. Zdecydowanie nie jest to dla mnie najlepszy czas, ale jak powiedziałam, moje myśli skupiają się na meczach. Chcę zaprezentować się tak dobrze, jak tylko potrafię. Niebywałe sceny z Igą Świątek. WTA reaguje w sprawie Polki. "Przerażający widok" Dziś Jelenę Rybakinę czeka niezwykle trudne zadanie. Pokonanie w Katarze trzykrotnej mistrzyni Igi Świątek to bowiem nie lada sztuka. Co prawda w trzeciej rundzie Czeszka Linda Noskova sprawiła ogromne problemy wiceliderce rankingu WTA, lecz Polka ostatecznie i tak była górą, zwyciężając 6:7 (1-7), 6:4, 6:4. O jak najlepszy występ Jeleny Rybakiny w starciu z Igą Świątek postara się zadbać trener Davide Sanguinetti, który dołączył do jej sztabu przed turniejem w Abu Zabi. - To bardzo miła osoba i na teraz cieszę się ze sposobu, w jaki pracowaliśmy w tygodniu poprzedzającym turniej w Abu Zabi i czasu, który spędziliśmy już w trakcie samej imprezy. Jest bardzo pozytywną postacią i daje mi dobre rady - komplementuje swojego nowego szkoleniowca 25-letnia tenisistka.