W ostatnich dniach Iga Świątek wzięła udział w turnieju WTA w Stuttgarcie, broniąc tytułu. Polska tenisistka radziła sobie świetnie aż do półfinału, w którym musiała uznać wyższość późniejszej triumfatorki - Jeleny Rybakiny. Po porażce liderka rankingu WTA krótko podsumowała swój występ, z humorem obiecując swoim kibicom poprawę, a przy tym zapowiadając wizytę w Madrycie oraz... obecność na niedzielnym "El Clasico", czyli meczu piłkarskim Realu Madryt z FC Barcelona, rozgrywanym właśnie w stolicy Hiszpanii. Ostatecznie tajemnicza zapowiedź Igi Świątek spełniła się. Polska tenisistka zasiadła na trybunach Estadio Santiago Bernabeu, czym pochwaliła się w mediach społecznościowych. Przy okazji umieściła w sieci zdjęcie swojego rodaka, grającego w barwach FC Barcelona Roberta Lewandowskiego. Co ciekawe, mimo to nie kibicowała "Dumie Katalonii", a ekipie Realu Madryt, która wygrała ostatecznie 3:2 po bramce, którą zdobył już w doliczonym czasie Jude Bellingham. Real Madryt - FC Barcelona. Obóz Igi Świątek zabrał głos ws. niedzielnego meczu Po spotkaniu można było się zastanawiać, czy korzystając z okazji Iga Świątek nie spotka się z Robertem Lewandowskim, by zamienić kilka słów. Tak było wówczas, gdy to Robert Lewandowski podziwiał grę liderki światowego rankingu, a następnie miał okazje osobiście pogratulować jej zwycięstwa w finale Rolanda Garrosa w 2022 roku. Obóz Igi Świątek jasno wypowiedział się w tej sprawie, poruszając także kwestię poniedziałkowej gali Laureus World Sports Awards, w której 22-latka została nominowana w kategorii najlepszej sportsmenki roku. Warto zaznaczyć, że ten poniedziałek jest dla Igi Świątek wyjątkowy. Polska tenisistka rozpoczęła dziś bowiem swój setny tydzień w roli liderki rankingu WTA. Turniej WTA w Madrycie rozpocznie się oficjalnie we wtorek 23 kwietnia. Iga Świątek przystąpi do rywalizacji od drugiej rundy, w której zagra z Xiyu Wang lub Aną Bogdan. Impreza w stolicy Hiszpanii to pierwszy w tym sezonie "tysięcznik" rozgrywany na mączce.