Aryna Sabalenka przybyła na Australian Open jako pierwszoplanowa gwiazda kobiecego tenisa. Nie dość, że wygrała dwie poprzednie edycje tej wielkoszlemowej imprezy, to jeszcze pod koniec minionego sezonu po raz drugi w karierze awansowała na fotel liderki rankingu WTA, detronizując Igę Świątek. Tym razem na znacznie dłużej. - Cóż, przy ostatniej okazji byłam numerem jeden może przez tydzień. To nie była wielka rzecz - powiedziała, śmiejąc się, Aryna Sabalenka podczas konferencji prasowej, w której wzięła udział przed oficjalną inauguracją turnieju Australian Open. Czy jednak tym razem Białorusinka podchodzi do sprawy zupełnie inaczej niż przy pierwszym podejściu? Na to pytanie nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć. A więc to nie plotki. Iga Świątek oficjalnie potwierdza. Wiadomość poszła w świat Australian Open. Aryna Sabalenka mówi wprost. "Dlatego ciężko pracuję" Aryna Sabalenka została zapytana także o to, czy rzeczywiście - jak twierdzi wielu sportowców - łatwiej jest gonić niż uciekać, utrzymując się na szczycie i czy po awansie na fotel liderki rankingu WTA musiała mierzyć się z trudnymi dla siebie momentami. Mówiąc o tej kwestii Białorusinka wysłała jasną wiadomość do Igi Świątek oraz pozostałych zawodniczek, czających się za jej plecami. I czekających na okazję do ataku. - Myślę, że każda z nas jest inna. Ale w moim przypadku to coś zawsze tkwiło w moim charakterze. Zawsze lubiłam rywalizację i stawianie czoła naprawdę trudnym wyzwaniom. Osobiście lubię być tą, którą wszyscy ścigają. Podoba mi się to uczucie. To mnie napędza i pozwala mi utrzymać motywację, ponieważ wiem, że tarcza z celem, w który każdy chce trafić, wyrysowana jest na moich plecach. A ja naprawdę to lubię. Właśnie dlatego ciężko pracuję, by upewnić się, że nikt nie będzie w stanie mnie dopaść - zadeklarowała odważnie Aryna Sabalenka. Zaskakujący komunikat ws. Tomasza Wiktorowskiego. Były trener Igi Świątek wraca do tenisa Swój wywód skwitowała jednak w humorystyczny sposób. - O mój Boże, to było zbyt zarozumiałe, prawda? - zapytała śmiejąc się Białorusinka.