6:0, 6:1, 6:0, 6:1, 6:3, 6:0, 6:1, 6:1, 6:1, 6:0 - to wyniki setów z ostatnich pięciu meczów Igi Świątek, w których pokonała: Danielle Collins, Weronikę Kudermietową, Jessikę Pegulę, Leylah Fernandez i dziś Ludmiłę Samsonową. Nie ma mowy o przypadku. Polka osiągnęła regularność o jakiej zawsze marzyła. Zanosi się na to, że zmierza do kolejnego finału w swej karierze. Miłe złego początki Samsonowej Samsonowa pogroziła Świątek na początku meczu. W swym pierwszym gemie serwisowym nie straciła punktu, zaserwowała trzy asy, a jedno podanie było serwisem wygrywającym. Ale ta świetna dyspozycja Rosjanki trwała krótko - tylko przez jeden gem pierwszego seta. 13. zawodniczka w rankingu WTA nic więcej już nie ugrała. Polka nie dała jej okazji do nawiązania walki. Grała na 100 procent. Wszystko co robiła na korcie, robiła dobrze. Była niemal bezbłędna. Od stanu 1:1 przegrała tylko osiem punktów. Set zakończył się po 33 minutach. Czwarty set wygrany do 0 w pięciu ostatnich meczach Wszystko więc było w normie. Świątek mogła grać tak jak chciała, w spokoju, bez nerwów, mogąc ryzykować kiedy tylko chce. W drugim secie od razu przełamała serwis Samsonowej, pewnie też wygrała "swojego" gema. Przy wyniku 2:0 Rosjanka zagrała bardzo ambitnie. Za wszelką cenę nie chciała dopuścić do kolejnego przełamania serwisu. Głośno krzyczała po ważnych wygranych punktach. To był długi i przełomowy gem. Zawodniczki rozegrały 20 punktów, Świątek miała sześć break pointów. Za szóstym razem dopięła swego. Prowadziła 3:0. Miała jeszcze więcej komfortu. Samsonowa nie była już w jakikolwiek sposób zagrozić Polce. Grała o honor, ale niewiele ugrała, w trzech gemach zaledwie cztery punkty. Przegrała seta do 0. Nie ma się czego wstydzić. Z ostatnich pięciu przeciwniczek genialnie grającej Polki doświadczyły tego cztery. Karolina Pliskova w ćwierćfinale. Przegrała już raz 0:6, 0:6 ze Świątek Mecz trwał godzinę i 16 minut. W ćwierćfinale na Świątek czeka Karolina Pliskova (18. WTA). Czeszka, była liderka rankingu WTA, grała z Polką raz - w 2021 roku w finale w Rzymie. Przegrała 0:6, 0:6. Olgierd Kwiatkowski III runda turnieju WTA 1000 Dubai Duty Free Tennis Championships (pula nagród 2 788 468 dol.) Iga Świątek (Polska, 1) - Ludmiła Samsonowa 6:1, 6:0.