Iga Świątek bez większego problemu pokonała w pierwszej rundzie rywalkę z Hiszpanii i awansowała do drugiej rundy Rolanda Garrosa. Polska mistrzyni jak co roku w trakcie French Open będzie obchodzić urodziny. Po zwycięstwie nad Cristiną Bucsą już w pierwszym zdaniu przypomniała kibicom o tym, że jutro jest jej święto. - Gdzie są prezenty? - zażartowała Iga Świątek, która zabrała głos po zwycięstwie w pierwszym meczu Rolanda Garrosa. Iga Świątek wróciła do tematu swoich urodzin w późniejszej rozmowie z dziennikarzem Eurosportu. Polka zdradziła, że w tym momencie nie myśli o wielkiej celebracji tego święta i opowiedziała o swoich planach na 31 maja. - Ostatnio mieliśmy już dużo celebracji, bo mój trener od przygotowania fizycznego miał urodziny, więc raczej na spokojnie. Poczekam na jakieś fajne prezenty i pocieszę się nimi, podzwonię może trochę do znajomych w Polsce, bo moim priorytetem nadal jest turniej - zdradziła pierwsza rakieta świata. Iga Świątek awansowała do drugiej rundy Rolanda Garrosa W dalszej części swojej wypowiedzi polska tenisistka zwróciła uwagę na wiatr, który utrudniał jej zadanie w trakcie pierwszego spotkania. Iga Świątek cieszy się, że pierwszy mecz tegorocznego French Open ma już za sobą i mogła przyzwyczaić się do trudniejszych warunków. - Wiatr zdecydowanie nie ułatwiał mi zadania. Nie weszłam w mecz najlepiej, ale drugi set był już o wiele bardziej udany. Cieszę się, że udało się wygrać i że mogłam zapoznać się z tutejszymi warunkami, które nie są łatwe - powiedziała Iga Świątek. Pierwsza rakieta świata w przeszłości dwukrotnie wygrywała francuski turniej wielkoszlemowy. Te zwycięstwa znaczą dla niej bardzo wiele, ale zapewniła, że teraz skupia się tylko na przyszłości. - To moja podróż. Wiem, że to jest bardzo trudny turniej, ale mam duże doświadczenie z ostatnich lat. Skupiam się tylko na tym, co będzie, nie na tym, co już było - zapewniła polska zawodniczka. Dziennikarz zapytał Polkę o rywalizację z Aryną Sabalenką i Jeleną Rybakiną, które ostatnio wychodziły zwycięsko ze starć z Igą Świątek. Czy myśl o rywalizacji z nimi sprawia, że Świątek czuje dodatkową motywację? - Skupiam się tylko na swojej grze, ale na pewno wszystkie w czołówce wzajemnie mocno się motywujemy - skwitowała Iga Świątek.