Godzinę i 15 minut - tyle potrzebowała w czwartek Iga Świątek, by pokonać Amerykankę Sloane Stephens. W kolejnej rundzie Polka zmierzy się z jej rodaczką - Lauren Davis, która sprawiła niespodziankę, eliminując w drugiej rundzie rozstawianą z numerem 28. Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową. Po spotkaniu ze Sloane Stephens Iga Świątek nie kryła zadowolenia ze zwycięstwa oraz faktu, że mogła wystąpić przed kibicami zebranymi na korcie centralnym. - To motywacja i dodatkowe zobowiązanie, by na tym stadionie spisać się jak najlepiej. To jak spełnienie marzeń. Jako juniorka byłam na szczycie trybun. Dziś mogłam sama dobrze się zaprezentować - stwierdziła polska tenisistka. Iga Świątek walczy na US Open. Świetna statystyka polskiej tenisistki Pokonując Amerykankę, Iga Świątek zanotowała swoje 52. zwycięstwo w tym sezonie. Jak podliczyli statystycy OptaAce, ostatnimi zawodniczkami, które wygrały więcej spotkań w trakcie jednej kampanii na poziomie WTA były Ashleigh Barty oraz Kiki Bertens. Obie wygrały w 2019 roku odpowiednio 57 i 55 pojedynków. Przypomnijmy, że na pozycji liderki rankingu WTA Iga Świątek zastąpiła właśnie Ashleigh Barty. Polka już od 22 tygodni może cieszyć się z tytułu najlepszej rakiety świata.