Iga Świątek awans do półfinału zapewniła sobie, dzięki wygranej z Estonką Kaią Kanepi. Polka po ponad trzygodzinnym pojedynku wygrała 4:6, 7:6 (2), 6:3. Więcej o meczu ćwierćfinałowym Świątek przeczytasz w tym miejscu.Półfinałową rywalką Polki będzie Danielle Collins. Iga Świątek - Danielle Collins w półfinale Australian Open Collins w środę zakończyła najbardziej udany występ wielkoszlemowy w karierze Alize Cornet (61. WTA), pokonując ją 7:5, 6:1. 32-letnia Francuzka po raz 63. była w głównej drabince imprezy tej rangi, a do "ósemki" awansowała po raz pierwszy. W pierwszym secie stawiała rywalce jeszcze mocny opór, w drugim opadła już z sił. Drugą odsłonę zaczęła się od wygrania pięciu kolejnych gemów przez zawodniczkę z USA. Zobacz też - Iga Świątek zabrała głos po awansie do półfinału "To niesamowite uczucie. Zwłaszcza po problemach zdrowotnych, które miałam. Możliwość powrotu do gry na takim poziomie, do takiej walki i bycia tak silną fizycznie jest wielką nagrodą" - zaznaczyła 28-letnia tenisistka, u której zdiagnozowano endometriozę i w związku z tym w ubiegłym roku przeszła operację. Collins powtórzyła swój największy sukces wielkoszlemowy. Poprzednio do półfinału - również w Australian Open - dotarła w 2019 roku. Cornet wcześniej pokonała m.in. rozstawioną z "trójką" Hiszpankę Garbine Muguruzę oraz Rumunkę Simonę Halep (14.). To był jej 63. występ w karierze w imprezie tej rangi i 60. z rzędu. W Melbourne startowała po raz 17. W każdej z czterech imprez Wielkiego Szlema w przeszłości dotarła do 1/8 finału, ale aż do teraz czekała na pierwszy awans do "ósemki" (w takich spotkaniach miała wcześniej bilans 0-5). Żadna inna zawodniczka nie czekała na to tak długo. Tamarine Tanasugarn z Tajlandii udało się to przy 45. próbie podczas Wimbledonu w 2008 roku. WG