Iga Świątek kolejne rozgrywki rozpocznie już jako wiceliderka rankingu WTA. Porażka w US Open z Jeleną Ostapenko miała dla naszej gwiazdy bolesne konsekwencje. O ile, reprezentantka Polski w IV rundzie zakończyła zmagania w Nowym Jorku, o tyle jej najgroźniejsza rywalka - Aryna Sabalenka awansowała do finału wielkoszlemowego turnieju i tym samym zajęła miejsce 22-latki w tabeli. Białorusinka nie kryła zaskoczenia z faktu, że młodsza "koleżanka po fachu" tak szybko pożegnała się z imprezą. "Szczerze mówiąc, nie miałam wątpliwości, że Iga dojdzie do finału. To, czy ja dostanę się do finału, zależy tylko ode mnie. Bardzo chciałam rozegrać ten finał i rozstrzygnąć o wszystkim na korcie. Byłam smutna, kiedy dowiedziałam się, że ona przegrała" - mówiła 25-latka. Świątek po powrocie do kraju zdecydowała, że zrobi sobie dłuższą przerwę i ogłosiła, że nie wystąpi w turnieju WTA 1000 w Guadalajarze. W planach 22-latki są natomiast starty w Azji. Zawodniczka za pośrednictwem mediów społecznościowych pochwaliła się kadrami z Tokio. Jeden szczegół nie uszedł uwadze kibicom. Iga Świątek wprost o swoim koszmarze. Zero zwycięstw, cztery porażki. "Nie lubię" Iga Świątek wróciła na kort i już zachwyciła. Fani zwrócili uwagę na jedną rzecz "Biało-Czerwona" w przyszłym tygodniu rozegra pierwszy po US Open turniej rangi WTA. Przed wylotem do Japonii zdążyła udzielić obszernego wywiadu dla "Eurosportu" i zdradziła powody nieobecności w Guadalajarze. Okazuje się, że ilość startów w tym sezonie dała tenisistce już się we znaki. 22-latka jest już Azji i na Instagramie pochwaliła się kadrami z treningu na korcie. Przy okazji zadała kibicom pytanie, czy wygląda na osobę, która cierpi z powodu zespołu nagłej zmiany strefy czasowej. Fani dopatrzyli się drobnej zmiany u Polki. Zwrócono bowiem uwagę na jej... pomalowane paznokcie u rąk. Nie jest to częsty widok u raszynianki. "Iga i pomalowane paznokcie. Pierwszy raz widzę", "Uwielbiam kolor Twoich paznokci!", "Sztosik kawałek i manicure","Iga jesteś The best", "Jazda. Dobrze widzieć na korcie" - pisali. Przed wiceliderką rankingu występy w Tokio (WTA 500). Potem nasza gwiazda odbędzie kolejną podróż, bowiem jak poinformowała przed wylotem, w tym roku zagra również w Pekinie. Świątek przerwała milczenie, ujawniła prawdę o rywalizacji z Sabalenką. Ważne słowa