Już 28 maja rozpocznie się drugi tegoroczny wielkoszlemowy turniej - Roland Garros. Faworytkami będą Aryna Sabalenka i Iga Świątek. Białorusinka jest w najlepszej formie swojego życia, a Polka triumfowała w Paryżu już dwukrotnie (w 2020 i 2022 roku), a mączka ceglana jest jej ulubioną nawierzchnią. Udzieliła wywiadu współpracującej z Eurosportem Alize Lim. Przyznała, że umie odciąć się od presji z zewnątrz. Sabalenka uciekła Idze Świątek. Liczby są nieubłagane. Wielka różnica Iga Świątek: "Łatwo przychodzi mi odcięcie się od mediów" - Nie sądzę, żebym się tym przejmowała (opiniami, że jest faworytką French Open - przyp. red.). Nie chcę myśleć o tym, jak ludzie postrzegają tego rodzaju rzeczy. Dość łatwo przychodzi mi odcięcie się od mediów, wszystkich portali społecznościowych i skupianie się na mojej pracy, jaką jest tenis. Czasami są wzloty i upadki w grze. W zeszłym roku ich nie było, udało się grać swoje. Podobała mi się moja postawa na mączce - przyznała. Odniosła się także do rywalizacji ze wspomnianą Sabalenką. Zawodniczka z Mińska triumfowała w tym roku w Adelajdzie, Melbourne (Australian Open) oraz Madrycie. Mimo, że korty ziemne nie pasują jej tak dobrze jak te twarde, jest ona w tym momencie w świetnej dyspozycji w każdych warunkach. Doprowadziła Świątek do łez. Teraz mówi wprost. Polka nie pozostawia wyboru - To motywujące, gdy jest ktoś grający tak dobrze. Ona utrzymuje mnie w ciągłej gotowości. Podobne uczucie miałam grając dwa lata temu z Ashleigh Barty. Na treningach wyobrażam sobie, w jaki sposób Aryna gra slajs i staram się tak go wykonać. Cieszę się, że mamy dobrych zawodników i możemy się nawzajem motywować - przyznała. Opowiedziała także o sezonie 2023 ze swojej perspektywy. - Jest długi, więc nie oczekuję, że zawsze będę na tej właściwej ścieżce. Jestem świadoma, że żyjemy w stresie i będą się zdarzały problemy w grze. Na początku roku było trochę trudniej niż zwykle. Udało mi się nad tym popracować i przez to przejść. Kiedy przyjechałam na Bliski Wschód do Dubaju, znalazłam trochę swojego rytmu, udało mi się go utrzymać. Mam nadzieję, że będzie to trwało wystarczająco długo. Staram się to podtrzymywać krok po kroku - zakończyła. Nietypowa sprzeczka na korcie. Tenisistki nie mogły dojść do porozumienia Przypomnijmy, że licząc od stycznia wygrała zmagania w Dausze i Stuttgarcie, a w Madrycie i Dubaju przegrała spotkania o trofeum.