21-letnia liderka rankingu WTA także podczas imprezy w Fort Worth potwierdza, że aktualnie nie ma sobie równych. W premierowym spotkaniu odprawiła startującą pod neutralną flagą Rosjankę, Darię Kasatkinę, a w kolejnym uporała się w znakomitym stylu z Caroline Garcią. To, w połączeniu z wynikami innych starć sprawiło, że Świątek jest już pewna pierwszego miejsca w grupie. Zna nawet swoją półfinałową rywalkę - będzie nią Aryna Sabalenka z Białorusi. Iga Świątek nie chciała przerwać! "To jest ciekawsze" W trakcie konferencji prasowej po meczu z Garcią nasza gwiazda otrzymała dość nietypowe pytanie. Jedna z dziennikarek zainteresowały bowiem... muzyczne preferencje młodej tenisistki, a konkretnie - jej upodobanie do twórczości Taylor Swift. Trwająca łącznie niemal dwie minuty dyskusja rozpoczęła się od pytania o ulibioną piosenkę z płyty "Folklore". Następnie panie zaczęły dyskutować o innych albumach i utworach, zatrzymując się na współpracy artystki z zespołem HEIM. Jak przyznała, tej grupy również z zamiłowaniem słucha, a najlepszym jej zdaniem albumem było "Days Are Gone" z 2013 roku. - "Days Are Gone" jest najlepszy, prawda? Co sądzisz? - zwróciła się do dziennikarki. W tym momencie do akcji wkroczyli organizatorzy, którzy poprosili o przejście do kolejnego pytania. Świątek zareagowała na to w zdecydowany sposób. - Ale to jest ciekawsze... - powiedziała z uśmiechem, co spotkało się z żywiołową reakcją sali. Trzeci mecz fazy grupowej WTA Finals: Iga Świątek - Cori Gauff rozegrany zostanie nocą z soboty na niedzielę. Relacja "na żywo" w Interii.