Decydujący mecz w Canucn miał się odbyć w niedzielę. Warunki atmosferyczne nie pozwoliły jednak na zakończenie turnieju w terminie. Półfinałowy mecz pomiędzy Świątek a Białorusinką Aryną Sabalenką w sobotę potrwał tylko przez niepełne cztery gemy. Dokończono go dopiero prawie 24 godziny później, dlatego finał został przesunięty na poniedziałek. Takie perturbacje nie przeszkodziły Polce, która była w nim zdecydowanie lepsza. Pokonała Amerykankę Jessicę Pegulę 6:1, 6:0 w zaledwie 59 minut. Tak wysoko i tak szybko nie wygrała wcześniej finału tej imprezy żadna inna tenisistka. Zaskoczyło to nawet Celta. "W pełni zasłużony nr 1 na koniec sezonu. Brawo Iga Świątek" - dodał. Światowa gwiazda zachwycona triumfem Świątek. "Najlepsze wieści" po obudzeniu Raszynianka już wcześniej zdecydowała, że nie wystąpi w Sewilli. To będzie drugi raz z rzędu, kiedy zabraknie jej w finałach Pucharu Billie Jean King, bo znów walkę o tytuł zaplanowano tuż po finałach WTA. Do Sewilli kapitan Celt zabrał więc: Magdę Linette, Magdalenę Fręch, Katarzynę Kawę, Weronikę Falkowską i Martynę Kubkę. Jego podopieczne rywalizację w grupie C rozpoczną dopiero w czwartek od meczu z Kanadyjkami. Z Hiszpankami Polki zagrają w piątek. Tenis. Magda Linette liderką polskiej drużyny Liderką "Biało-Czerwonych" ponownie będzie Linette, która w światowym rankingu zajmuje 24. miejsce. Najwyżej notowaną Kanadyjką jest 36. Leylah Fernandez, a Hiszpanką 51. Sara Sorribes Tormo. Grupę A tworzą: Szwajcaria, Czechy i USA, B: Australia, Kazachstan i Słowenia, a D: Francja, Włochy i Niemcy. Do półfinałów awansują zwycięzcy grup. W nich najlepszy zespół "polskiej grupy" zagra ze zwycięzcą grupy A, a triumfator grupy B zmierzy się z najlepszym w grupie D. Iga Świątek zakończyła turniej fenomenalnym rekordem. Serena Williams się nie umywa Poszczególne spotkania będą się składać z dwóch meczów singlowych i jednego deblowego. Nazwa rozgrywek, znanych wcześniej jako Puchar Federacji, została zmieniona na Puchar Billie Jean King w 2020 roku, żeby uhonorować Amerykankę, 12-krotną triumfatorkę imprez wielkoszlemowych, która była w zwycięskiej ekipie USA w pierwszej edycji drużynowych zmagań w 1963 roku. W listopadzie ubiegłego roku turniej finałowy w Glasgow wygrały Szwajcarki.