Mikaela Shiffrin oraz Iga Świątek to dwie wielkie gwiazdy światowego sportu w swoich dyscyplinach. Obie zostały w tym roku wyróżnione przez Akademię Laureus, otrzymując prestiżową nominację do nagrody dla najlepszej sportsmenki roku. Z tej okazji obie zawodniczki "spotkały się" podczas transmisji w mediach społecznościowych. Iga Świątek zaprosiła Mikaelę Shiffrin na swój mecz. Nagle wypaliła o Wimbledonie Polska tenisistka dobrze zna się już ze znaną Amerykanką. Obie niejednokrotnie wymieniały się już publicznie uprzejmościami, prowadziły także prywatne rozmowy. Nigdy jednak - jak przyznała Iga Świątek - nie spotkały się jeszcze twarzą w twarz i teraz postanowiły to zmienić. Mikaela Shiffrin zaproponowała, że najlepiej byłoby, gdyby pojawiła się na którymś z meczów Igi Świątek. Dodała, że ma świadomość, iż Polka jest wówczas bardzo zajęta, lecz nawet pięć minut wystarczyłoby na wzajemny uścisk i szybką rozmowę. Liderka rankingu WTA z radością zareagowała na taką wizję, deklarując, że Mikaela Shiffrin zostałaby ugoszczona jak członek rodziny. W odpowiedzi Amerykanka przyznała, że marzy o tym, by zobaczyć Igę Świątek w akcji na kortach Wimbledonu. - Jeśli chcesz mnie tam obejrzeć, przyjedź tylko na pierwszy tydzień zmagań. Podczas drugiego tygodnia może mnie już tam nie być - wypaliła polska tenisistka w odpowiedzi z uśmiechem na ustach. Podczas rozmowy obie zawodniczki "umawiały się" także na wspólny deblowy mecz tenisa. Iga Świątek natychmiast przyjęła propozycję swojej rozmówczyni przyznając, że podobnie jak ona... średnio radzi sobie z serwisem. Liderka światowego rankingu obecnie wraca do pełni formy po problemach zdrowotnych, przez które musiała zrezygnować z występu w turnieju WTA w Miami. Polka wznowiła już treningi i pracuje coraz ciężej, lecz jak przyznała, wciąż nie jest w stu procentach pewna, że uda się jej wystartować już za niecałe dwa tygodnie w zmaganiach na kortach w Stuttgarcie.