Jeżeli można było spodziewać się, że polska tenisistka będzie miała jakiekolwiek trudności w środowym spotkaniu, to tylko ze względu na wyniki z Madrytu. Martić wygrała rundę wcześniej z mistrzynią Roland Garrosa z 2021 roku Barborą Krejcikovą. Świątek w nocy ze poniedziałku na wtorek stoczyła ciężki trzysetowy pojedynek z Jekateriną Aleksandrową. Ani jednak Chorwatka nie była tak dobra jak w spotkaniu z Czeszką, ani Polka tak chwiejna jak w meczu z Rosjanką. Ćwierćfinał stał pod znakiem wyraźnej dominacji najlepszej tenisistki na świecie. W pierwszym secie Martić zdobyła tylko osiem punktów Pierwszy set wyglądał tak jakby 21-letnia zawodniczka z Raszyna nie miała rywalki na korcie. Nie przegrała gema, straciła zaledwie osiem punktów z czego dwa po dwóch podwójnych błędach serwisowych. Katastrofalne były statystyki podania Martić. Chorwatka wywalczyła zaledwie jeden punkt w trzech własnych gemach serwisowych. Słaba postawa przeciwniczki Polki nie wyjaśniała jednostronnego rezultatu seta. Liderka WTA grała bardzo dobrze. Jej uderzenia były szybkie i zdecydowane, biegała do każdej piłki. Mobilizowała się głośnym okrzykiem "jazda" nawet mimo tak bardzo korzystnego wyniku. Zakończyła seta po zaledwie 27 minutach. Wyrównana walka na początku drugiego seta Drugi set był zupełnie inny. Martić otrząsnęła się z letargu. W końcu nawiązała walkę ze Świątek, którą zna dobrze. Obie zawodniczki trenowały w Madrycie przed rozpoczęciem turnieju. Było już trochę więcej wymian. Chorwatce w końcu udawały się skróty, a serwis wrócił do normy. Mecz na chwilę się wyrównał i do pierwszego przełamania doszło dopiero w drugiej fazie drugiego seta. Dokonała tego Świątek, wychodząc na prowadzenie 4:2. Wykorzystała pierwszego break pointa. Martić miewała jeszcze dobre zagrania, ale nie była w stanie wygrać gema przy podaniu Polki. Set zakończył się zwycięstwem liderki WTA 6:3. Cały mecz trwał godzinę i dziewięć minut. Niesamowity bilans Świątek na kortach ziemnych W tym sezonie Świątek pozostaje niepokonana na kortach ziemnych. Wygrała "na mączce" ósmy mecz z rzędu, czwarty w Madrycie. Jej bilans od wygranego Rolanda Garrosa w 2020 roku, kiedy pierwszy raz pokazała jak dobrze potrafi grać w tych warunkach to 41 zwycięstw i trzy porażki. Przed Polką półfinał Mutua Madrid Open. Powalczy w nim o czwarty występ w finale w tym sezonie. W 2023 roku grała o końcowe zwycięstwo w Dausze, Dubaju i Stuttgarcie. Triumfowała dwukrotnie. Zagra z Weroniką Kudermietową. Zbędne jest dodawać, że będzie faworytką. Olgierd Kwiatkowski Ćwierćfinał WTA 1000 Mutua Madrid Open (7 652 174 dol.) Iga Świątek (Polska, 1) - Petra Martić (Chorwacja, 27) 6:0, 6:3. Pary półfinałowe Iga Świątek (Polska, 1) - Weronika Kudermietowa (12) Maria Sakkari (Grecja, 9) - Aryna Sabalenka (2.