Numer jeden światowego rankingu - Iga Świątek przybyła do Rzymu po sobotniej porażce w wielkim finale turnieju WTA w Madrycie. Na hiszpańskich kortach polska tenisistka musiała uznać wyższość Białorusinki Aryny Sabalenki, która wygrała w trzech setach, rewanżując się tym samym za porażkę poniesioną w Stuttgarcie. Turniej WTA w Rzymie rozpoczął się w środę 9 maja. Iga Świątek nie ma więc wiele czasu na odpoczynek, lecz zdąży złapać oddech, bowiem do rywalizacji przystąpi od drugiej rundy. W pierwszej otrzymała "wolny los". Premierową rywalką Igi Świątek będzie 599. w rankingu WTA Rosjanka Anastasija Pawluczenkowa lub 83. w światowym zestawieniu reprezentantką gospodarzy - Sara Errani. Turniej WTA w Rzymie. Iga Świątek broni tytułu. "Zawsze jest trudno" Oczekiwania co do występu 21-latki z Raszyna są spore, nie tylko dlatego, że w ostatnich tygodniach Polka spisuje się wręcz fenomenalnie, lecz także przez wzgląd na jej popisy w Rzymie w ubiegłych sezonach. Iga Świątek wygrała dwie ostatnie edycje zmagań we Włoszech. W 2021 roku obecna liderka rankingu WTA pokonała w finale czeską tenisistkę Barborę Krejcikovą, a przed rokiem ograła w decydującym starciu Tunezyjkę Ons Jabeur. - Na pewno mam dobre wspomnienia z zeszłego roku. Byłam już w tej sytuacji, bowiem w poprzednim sezonie także wracałam do Rzymu jako obrończyni tytułu. Mam nadzieję, że uda mi się znów w tym turnieju mieć odpowiednie myślenie oraz mentalność i koncentrować się tylko na kolejnym meczu, nie wybiegać za bardzo w przyszłość. Komfortowo czuję się tutaj na mączce, ale wiadomym jest, że tenis jest nieprzewidywalną grą i zawsze trzeba być czujnym. Mam po prostu nadzieję, że dobrze pójdzie mi na razie druga runda - stwierdziła Iga Świątek przed przystąpieniem do kolejnej obrony tytułu w Rzymie. - Jest trudno, zawsze jest trudno. Nie spodziewam się, że ten turniej będzie łatwiejszy niż jakiś inny, bo jest ciężko. Zobaczymy, jak zagram. Zawsze jest miejsce na poprawę, ale zobaczymy. Czasem wystarczy być zwartym. Niekiedy - mówiła - trzeba grać naprawdę na 100 procent i to doskonałe mecze. Zobaczymy. Wszystko zależy od gry moich rywalek - dodała polska tenisistka podczas konferencji prasowej. Koronacja króla Karola III. Iga Świątek zażartowała z wielkiej gwiazdy Iga Świątek odniosła się także do zmian, do jakich doszło na rzymskich kortach. Wspominając o tym odniosła się do sceny z ostatniej koronacji króla Karola III, podczas której znana gwiazda estrady Katy Perry zagubiła się w katedrze, długo nie potrafiąc znaleźć swojego miejsca. - Jeśli zobaczycie, że się zgubię, jak Katy Perry, proszę uratujcie mnie - zażartowała ze słynnej Amerykanki Iga Świątek.