Reprezentacja Polski na tegoroczne United Cup pojechała z pewnością z pewnymi nadziejami. Nie był żadnych wątpliwości, że nasza kadra dysponuje naprawdę bardzo mocną parą singlistów. Mówimy bowiem o Idze Świątek, a więc liderce rankingu WTA i dziewiątym zawodniku świata u Panów - Hubercie Hurkaczu. Można było mieć nadzieje, że ten duet poradzi sobie także w rywalizacji par mieszanych, bo na pewno mają ku temu możliwości. Niespodziewana propozycja dla Huberta Hurkacza. Ten transparent zrobił furorę Trudno było jednak przewidywać, że drużyna, której kapitanem jest Tomasz Wiktorowski będzie rozbijała kolejnych rywali. Jedynie Hiszpania była w stanie wygrać z naszymi orłami jeden mecz. Dokonał tego Alejandro Davidovich Fokina, pokonując Huberta Hurkacza. Do finału Polska doszła więc ze stratą zaledwie jednego punktu. Iga Świątek zachwycona po zagraniu Hurkacza, co za reakcja! Ależ refleks W finale nasza kadra mierzyła się z zachodnimi sąsiadami, a więc Niemcami. Najpierw popisowo zagrała Iga Świątek, która pokonała byłą liderkę światowego rankingu Angelique Kerber w nieco ponad godzinę. Polka mogła udać się na siłownię, zregenerować i wrócić do boksu, aby wspierać Huberta Hurkacza podczas jego rywalizacji z Alexandrem Zverevem. To spotkanie zapowiadało się naprawdę wybitnie ekscytująco, bo mówimy o rywalizacji dwóch zawodników z czołowej dziesiątki. Co za powrót! Kamil Majchrzak z 13. tytułem w karierze Oczekiwania tym razem nie rozminęły się z rzeczywistością. Obaj tenisiści od pierwszego uderzenia prezentowali naprawdę bardzo wysoki poziom, który elektryzował trybuny. Pierwszy set nie mógł się zakończyć więc inaczej niż tie-breakiem, które Hurkacz przecież uwielbia rozgrywać. W tej części rywalizacji lepszy okazał się nasz zawodnik, który pokonał Niemca do trzech. Napięcie, jakie towarzyszyło wszystkim najlepiej odzwierciedla reakcja Igi Świątek. Pierwsza rakieta świata po ostatnim punkcie tie-breaka wyskoczyła z radości, zacisnęła pięść i krzyknęła kilka słów w stronę Huberta. Co istotne, na zwolnionym tempie widać, że Świątek w reakcji o ułamek sekundy wyprzedziła swoją psycholog Darię Abramowicz, a więc pokazała znakomity refleks i znów okazał się oczywiście najlepsza, jak to ma w zwyczaju.