- Dla mnie to ogromna inspiracja i motywacja w tych najcięższych chwilach, żeby jeszcze ciężej trenować, bo wiem, że obserwują mnie dzieciaki, dla których mogę być wzorem - mówił Świątek, przyznając dlaczego została ambasadorką programu "Dobra Drużyna PZU". - Jak zaczynałam, to uprawiałam wiele sportów, oprócz pływania, ponieważ bałam się wody. W szkole podstawowej często grałam z chłopakami w piłkę, choć dziewczyny raczej wybierały siatkówkę, ale ja byłam lepsza w nogę. W końcu jednak wybrałam dyscyplinę, w której mogę być najlepsza, więc pozostanę przy tenisie - dodała. Świątek trenowała z utalentowaną Polką. Mina Wiktorowskiego bezcenna 22-latka odniosła się też do memów związanej z nią i Robertem Lewandowskim i pisaniem sms-ów. - One są raczej pozytywne w moją stronę, ale nie byłoby ich, gdyby Lewandowski nie był naszym najlepszym sportowcem. Mam więc nadzieję, że dobrze się bawi, oglądając je - stwierdziła Świątek. Tydzień temu Polka straciła prowadzenie w rankingu WTA, kiedy wyprzedziła ją Białorusinka Aryna Sabalenka. Licznik Świątek na szczycie zatrzymał się, póki co na 75 tygodniach, ale każdy kibic zawodniczki z Raszyna gorąco wierzy, że już wkrótce Polka wróci tam, gdzie była przez ponad 17 miesięcy. Na ten moment Iga znajduje się na 10. miejscu w klasyfikacji wszech czasów, biorącej pod uwagę łączną liczbę tygodni na pozycji liderki rankingu. W tym zestawieniu bryluje Niemka Steffi Graf - łącznie 377 tygodni jako światowa "jedynka". Tenis. Iga Świątek będzie chciała wyskoczyć na plaże Nasza najlepsza tenisistka rozpoczęła już przygotowania do nadchodzącej części sezonu. Po zakończonym US Open, gdzie Polka dotarła do czwartej rundy, przegrywając w niej z Jeleną Ostapenko, Świątek wróciła do kraju. Od kilku dni można zauważyć w sieci zdjęcia i nagrania z jej treningów na kortach warszawskiej Legii. W niedzielny poranek miała przyjemność potrenować ze swoją rówieśniczką - Martyną Kubką. Zawodniczka urodzona w Zielonej Górze poinformowała o tym fakcie na portalu społecznościowym, zamieszczając w relacji zdjęcie z czterokrotną triumfatorką turniejów wielkoszlemowych. Iga Świątek o krok od historycznego wyczynu. Co za liczby! Świątek w tym sezonie wystąpi jeszcze w Tokio (25 września-1 października), Pekinie (30 września-8 października) i następnie w mistrzostwach WTA w Cancun (29 października-5 listopada). - Ta miejscowość z Meksyku jest wakacyjnym kurortem, więc mam nadzieję, że pomiędzy meczami uda mi się np. wyskoczyć na plażę - powiedziała Polka.