20-letnia zawodniczka notuje najlepszy okres w karierze. W niedzielę wygrała czwarty turniej z rzędu! Po triumfach w imprezach WTA 1000: Dauha, Indian Wells i Miami, przyszło zwycięstwo w imprezie rangi 500 w Stuttgarcie. W finale Świątek pokonała Arynę Sabalenkę 6:2, 6:2. To było trzecie spotkanie pomiędzy Polką a Białorusinką, a drugie zakończone na korzyść Igi. W najnowszym rankingu WTA, który zostanie oficjalnie opublikowany w poniedziałek, Świątek pozostanie oczywiście numerem jeden na świecie (7181). Za nią, tracąc ponad 2000 punktów, będzie Paula Badosa. Hiszpanka, która przegrała w półfinale w Stuttgarcie z Sabalneką, po raz pierwszy w karierze będzie tak wysoko w zestawieniu. Tenis. Iga Świątek z wysoką przewagą w rankingu Na trzecie miejsce spadła Czeszka Barbora Krejčikova, która nie przyjechała do Niemiec z powodu urazu. Natomiast na czwartym pozostanie Sabalenka. Obie jednak zgromadzą niespełna 5000 punktów. 11. w rankingu WTA będzie Brytyjka Emma Raducanu, z kolei 26. Rosjanka Ludmiła Samsonowa. Dla obu to najwyższe miejsca w karierach, a obie w Stuttgarcie musiały uznać wyższość Świątek - pierwsze w ćwierćfinale, druga w półfinale. Polka tymczasem będzie kontynuować sezon na kortach ziemnych. Najbliższym turniejem, w którym wystąpi jest Madryt. Impreza w stolicy Hiszpanii potrwa od 28 kwietnia do 7 maja.