Iga Świątek, choć nie zaczęła tenisowego roku tak, jak dotychczas chciała - odpadła już w trzeciej rundzie Australian Open, to potem tylko się rozkręcała. Zwyciężyła w Dosze, Indian Wells, Madrycie i Rzymie, a teraz dołożyła do tego wszystkiego jeszcze Roland Garros. Jeśli sezon na trawie okaże się lepszy niż dotychczasowe, ma ogromną szansę na dokonanie niemożliwego po raz kolejny. Najpierw wielki sukces Igi Świątek, teraz takie słowa. "Ona cierpi" Iga Świątek na dobrej drodze do wyczynu Kim Clijsters W 2003 roku Kim Clijsters jako pierwsza tenisistka na świecie wyprzedziła mężczyzn na liście płac. W tamtym czasie sytuacja była o wiele trudniejsza - nagrody dla zawodniczek zawsze były niższe niż dla zawodników. Od kilku lat już się to jednak zmienia. Clijsters wyprzedziła wtedy z wynikiem 4,47 mln dolarów Rogera Federera z jego 4 mln dolarów. Przez wiele lat żadnej tenisistce ten wyczyn się nie udał. Blisko niego była... Iga Świątek w 2022 roku. Pod sam koniec wyprzedził ją jednak Novak Djoković, zarabiając o 59 tys. dolarów więcej. Tym razem Polka góruje nad wszystkimi i jest duża szansa, że tak pozostanie. Świątek ze zgromadzonymi w tegorocznych turniejach nagrodami rzędu 6,68 mln dolarów wyprzedza drugiego Jannika Sinnera (1. ATP) z przewagą 1,52 mln dolarów. Sytuacja na szczycie męskiego rankingu bardzo sprzyja Polce. Iga Świątek pozostanie najlepiej zarabiającą tenisistką w sezonie? Jeśli nie dojdzie do żadnego trzęsienia ziemi, to niemal pewne, że Iga Świątek pozostanie najlepiej zarabiającą tenisistką w sezonie spośród wszystkich pań. Kolejna zawodniczka w rankingu to plasująca się na 5. miejscu Aryna Sabalenka. Różnica między nią a Świątek wynosi niemal 3 mln dolarów. Natalia Kaczmarek w euforii, Iga Świątek reaguje. Piękny obrazek po triumfie Polki A co z panami? Szansę można upatrywać w tym, że zdetronizowany Novak Djoković odstąpił miejsca większej grupie tenisistów. Sportowcy biją się o prymat, a ich poziom pozostaje bardzo wyrównany. Może się okazać, że walka na szczycie w rankingu ATP sprawi, że Świątek skorzysta na zamieszaniu i będzie mogła osiągnąć to, co udało się tylko Clijsters.