Iga Świątek zakończyła sezon startów jako pierwsza rakieta świata. Raszynianka w tym roku dostarczyła kibicom wiele powodów do radości, a na koniec wygrała prestiżowy turniej WTA Finals, w którym udział wzięły najlepsze tenisistki w kobiecym tourze. Kiedy emocje po zwycięstwie opadły, podopieczna Tomasza Wiktorowskiego za pośrednictwem mediów społecznościowych podziękowała kibicom, sztabowi i rodzinie za wsparcie. Po zmaganiach w Cancun nasza gwiazda nie wróciła od razu do kraju, ale obrała inny kierunek. Świątek ładowała baterię z bliskimi na Malediwach. W sieci pojawiły się fotografie z wyjazdu. A to nie wszystko, bowiem 22-latka korzystając z wolnego, zadbała również o kontakt z kibicami. Sabalenka bezlitośnie "upokorzona". I jeszcze ten cios w Świątek. Gorąca dyskusja w sieci. "Absurd" Iga Świątek ciągle zaskakuje. Oto, co tym razem wysłała kibicom Raszynianka postanowiła zorganizować na Instagramie popularne Q&A i odpowiedziała na niektóre, z wielu przesyłanych do niej pytań. Między innymi zdradziła swoim obserwatorom, że nie może doczekać się startu wielkoszlemowego Australian Open i dodatkowo wyznała, że skrycie marzy o wygraniu tych rozgrywek. Później wyjawiła, że lubi dogadzać swoim bliskim i przygotowuje dla nich specjalny deser, który, jak sama zaznacza, jest jednym z jej popisowych dań. Po sesji pytań tenisistka przekazała kibicom, że brak treningów daje jej już się we znaki. "Miałaś odpoczywać!" - przypomniał z przymrużeniem oka jeden z internautów. Większość kibiców była jednak zachwycona kadrami podesłanymi przez Polkę. "Uwielbiam iskierkę w twoich oczach, widać, że jest moc", "Nie mogę się doczekać, aż znów zobaczę, jak grasz", "Widać, że mięśnie stóp są w bardzo dobrej kondycji", "Zwiastun nowych trofeów", "Ale pięknie wyglądasz", "Nasza duma. Zawsze kibicujemy", "Piękna jak zawsze" - czytamy pod wpisem. Krążą dziwne plotki o Idze Światek i Darii Abramowicz. Tenisistka ma już dość, wyznaje prawdę