Po wielkim triumfie w US Open najlepsza zawodniczka na świecie na razie odpoczywa. Najbliższy start zaplanowany ma w Ostrawie. Turniej Agel Open w Czechach z pulą nagród 750 tys. dolarów rozpocznie się 3 października. Finał zaplanowano na 9 października. Wygrała tam Radwańska Według strony polski-tenis.pl Polka zgłosiła się też do podobnej imprezy w Kalifornii. Tyle że początek turnieju w San Diego zaplanowany jest na 10 października, a wiec dzień po finale w Ostrawie. Wystartuje w nim 28 zawodniczek, co by oznaczało, że w pierwszej rundzie dwie będą miały wolny los. Jeśli Świątek zagra w Kalifornii, będzie jedną z nich. Turniej w San Diego to pierwsza impreza WTA w tym mieście od 2015 roku. Wtedy organizowano najmniej prestiżowy - WTA 125. W ubiegłym wieku i na początku obecnego często cykl WTA gościł w Kalifornii. Tam wygrywały m. in. Billie Jean King, Steffi Graf, Lindsay Devenport, Martina Hingis, Venus Williams, a także Agnieszka Radwańska (2011). Cała czołówka w San Diego Organizatorom zależy, by w powracającym turnieju wystartowały najlepsze zawodniczki i być może namówili Polkę do podróży przez pół świata. Na liście zgłoszonych są też inne tenisistki ze światowej czołówki - Anett Kontaveit (nr 3 rankingu), Paula Badosa (4), Jessica Pegula (5), Aryna Sabalenka (7), Coco Gauff (8), Caroline Garcia (10), Daria Kasatkina (11), Garbine Muguruza (12), Jelena Ostapenko (15), Danielle Collins (16), Madison Keys (17), Beatriz Haddad Maia (18), Petra Kvitova (19), Karolina Pliskova (20). Duża część z nich wystąpi też w Ostrawie. To oznacza, że są w stanie zdążyć na mecze w Stanach Zjednoczonych. Świątek po triumfie w US Open dwa dnie wzięła udział w porannym amerykańskim programie "Today". Nagarnie na jednym z placów w Nowym Jorku było na żywo, a Polka przyniosła ze sobą puchar i mówiła m. in. o wojnie w Ukrainie.