Świątek ostatni mecz zagrała 18 marca, przegrywając 0:2 z Jeleną Rybakiną w półfinale Indian Wells. Po kalifornijskim turnieju Polka postanowiła zrobić sobie przerwę na wyleczenie dolegającego jej urazu żeber. Z tego powodu ominął ją turniej w Miami, a także mecz reprezentacji Polski z Kazachstanem w ramach Billie Jean King Cup. Ze zdrowiem liderki światowego rankingu jest już jednak na szczęście wszystko dobrze i weźmie udział w turnieju w Stuttgarcie, który będzie dla niej otwarciem sezonu na jej ulubionej nawierzchni, mączce. CZYTAJ TAKŻE: Finał dla Polski i Igi Świątek? Zdecydowany ruch federacji Iga Świątek wraca do gry. W Stuttgarcie powalczy o luksusowy samochód 21-latka w Niemczech pojawiła się już w sobotę, by szlifować formę przed powrotem do rywalizacji. Okazało się to być przyczynkiem do sympatycznej interakcji między Świątek a Flavio Cipollą, trenerem Darii Kasatkiny, który dwukrotnie proponował Polce, że wyręczy ją i samodzielnie posprząta kort przed treningiem swojej podopiecznej. Za pierwszym razem Świątek pozwoliła sobie pomóc, za drugim jednak nie dała się namówić i samodzielnie uporządkowała nawierzchnię. W Stuttgarcie Świątek będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Wtedy w świetnym stylu pokonała w finale Arynę Sabalenkę (6:2, 6:2), a z Niemiec wyjechała bogatsza nie tylko o rankingowe punkty, ale także dwa samochody Porsche, które podobnie jak w tym roku, było sponsorem tytularnym całej imprezy. Wtedy jednak Polka musiała czekać ponad pół roku na odebranie przeznaczonego dla niej modelu, dlatego słynna firma w ramach przeprosin ufundowała jej także drugi pojazd swojej marki. Naturalnie w tegorocznym turnieju jedną z nagród również jest luksusowy samochód. Tym razem zwyciężczyni turnieju może liczyć na kluczyki do do sportowej wersji Porsche Taycan. Samochód w najtańszej wersji jest wart ponad 450 tysięcy złotych, a wersje z pełnym wyposażeniem mogą kosztować nawet ponad 800 tysięcy. Oprócz tego triumfatorka turnieju może liczyć na 120 tysięcy dolarów i 470 punktów do rankingu WTA. W nim Świątek mimo przerwy wciąż jest liderką ze sporą przewagą. Polka jest na szczycie już od 55 tygodni. Drabinka główna turnieju w Stuttgarcie startuje w poniedziałek 17 kwietnia, a pierwszy mecz Polka rozegra dzień później. W pierwszej rundzie Świątek, podobnie jak czołowa czwórka światowego rankingu, otrzymała wolny los. W meczu 1/8 finału jej rywalką będzie zwyciężczyni meczu Qinwen Zheng - Alycia Parks. Rywalizacja w Niemczech potrwa do 23 kwietnia.