Pierwsza część dokumentu została wyemitowana 24 grudnia 2022 roku, również na antenie Canal+. Iga Świątek miała wówczas za sobą najlepszy sezon w karierze. Wydaje się, że teraz kończy... jeden z najciekawszych etapów przygody z tenisem. W mijającym roku nie było tak kolorowo jak przed dwoma laty. Raszynianka nie sięgnęła po upragniony złoty medal olimpijski, rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim i straciła miano pierwszej rakiety świata. Najbliższe tygodnie upłyną na poszukiwaniu drogi powrotnej na szczyt. Świątek zaatakowana tuż po zwycięstwie nad Rosjanką. Nie miała jak się obronić Iga Świątek ponownie otworzy się przed kibicami. Canal+ montuje drugą część dokumentu "W Święta Bożego Narodzenia narodzi się serial dokumentalny Canal+ Sport 'Cztery pory Igi' vol. 2. Jesteśmy po godzinnej rozmowie z Igą Świątek. Powiem tak - trzeba zobaczyć" - napisał w serwisie X Bartosz Ignacik. "I po wielu innych rozmowach z ważnymi osobami w tenisowym świecie. Sezon zapowiada się jeszcze lepiej niż pierwszy, możecie nas trzymać za słowo. I rozliczyć po Nowym Roku z tego, co zmontujemy w najbliższych tygodniach" - doprecyzował jego redakcyjny kolega Żelisław Żyżyński. Świątek sposobi się tymczasem do startu w finałach Billie Jean King Cup, które w dniach 12-20 listopada rozegrane zostaną w hiszpańskiej Maladze. Ma nieco więcej czasu na odpoczynek, niż pierwotnie planowała. Z turniejem WTA Finals pożegnała się już po fazie grupowej. Impreza w Rijadzie stanowiła dla Igi ostatnią szansę na odzyskanie pozycji liderki rankingu WTA. Nie pozwoliła na to jednak przede wszystkim wysoka forma Aryna Sabalenki. I to ona zachowa miano pierwszej rakiety świata do końca bieżącego roku.