Polska tenisistka Iga Świątek ograła Białorusinkę Arynę Sabalenkę w finale turnieju WTA Stuttgart, pokonując wiceliderkę rankingu w dwóch setach. Zobacz: Iga Świątek bez litości dla Aryny Sabalenki w finale w Stuttgarcie. 13. zwycięstwo w karierze Iga Świątek po WTA Stuttgart: Poświęcimy teraz chwilę na radość Po spotkaniu Świątek nie ukrywała swojej radości, również w podsumowaniu tego turnieju, jakie zamieściła w swoich mediach społecznościowych. Zwróciła w nim uwagę na to, że trzeba tym bardziej docenić ten tytuł, zważywszy na "problemy ostatnich tygodni". Polka zmagała się niedawno m.in. z kłopotami zdrowotnymi. "Tym razem ten moment i te emocje smakują jeszcze lepiej. Po wielu wyzwaniach i problemach ostatnich tygodni jestem bardzo, bardzo wdzięczna mojemu zespołowi za to, co zrobiliśmy. Poświęcimy teraz chwilę na radość, na docenienie i satysfakcję z wykonanej roboty" - podkreśliła. - "A potem pójdziemy dalej, zrobimy kolejny krok" - zapowiedziała. Polska tenisistka po meczu chwaliła też sobie współpracę z Darią Abramowicz, odpowiadając na pytanie dziennikarki Interii Amandy Gawron. "Bez dwóch zdań to, że pracuję z Darią Abramowicz, a ona jest tak dobrym specjalistą, potrafi trafić do mnie w tym, co chce mi przekazać, sprawia, że mam duże wsparcie" - mówiła. Zwycięstwo Świątek w Stuttgarcie ma też niebagatelne znaczenie ze względu na ranking. Zobacz: Iga Świątek rozbiła Sabalenkę w finale. Oto co stało się w rankingu.