Iga Świątek - obrończyni tytułu - rozpoczęła zmagania o kolejny sukces na kortach Rolanda Garrosa w kapitalny sposób, pewnie ogrywając w pierwszej rundzie 6:1, 6:2 reprezentantkę gospodarzy - Leolia Jeanjean. Liderka rankingu WTA potrzebowała zaledwie nieco ponad godziny, by uporać się ze znacznie niżej notowaną rywalką. W drugiej rundzie na polską tenisistkę czekało w teorii znacznie trudniejsze zadanie - starcie z byłą liderką światowego rankingu - Naomi Osaką. Praktyka okazała się zbieżna z przedmeczowymi założeniami, bowiem reprezentantka Japonii postawiła Idze Świątek trudne warunki, dzielnie stawiając czoła 22-latce. Ależ reakcja Aryny Sabalenki po meczu. Wszystko uchwyciła kamera Roland Garros. Iga Świątek rzadko tego doświadcza, co za wiadomość podczas meczu Polki Naomi Osaka kapitalnie spisywała się na korcie i była bliska zwycięstwa w pierwszej partii. Ba, w gemie numer 10 miała nawet piłkę setową przy serwisie Igi Świątek, która jednak zdołała się wyratować z tarapatów, doprowadzając później do tie-breaka. W nim polska tenisistka była już niemal bezbłędna, zwyciężając 7:1. Dziennikarz Matt Zemek przedstawił przy okazji zaskakujące wyliczenia dotyczące Igi Świątek oraz jej występów na wielkoszlemowych kortach Rolanda Garrosa. Pierwszy przegrany set nie podłamał jednak Naomi Osaki. Japonka w drugiej partii jeszcze przyspieszyła... wygrywając cztery pierwsze gemy.